Hełmy, Hirschsprung i hygge. Muzea Kopenhagi

Kopenhaga to niezaprzeczalnie najważniejszy ośrodek rozwoju sztuki skandynawskiej. Przez wieki tutejsza Królewska Akademia wyznaczała kierunek wszystkim artystom Północy, a mieszczące się tutaj kolekcje to niezwykła reprezentacja sztuki nordyckiej.

Stolica Danii to również jedno z ulubionych miejsc turystów wybierających się do Skandynawii. Atmosfera miasta przyciąga tak młodych, jak i starszych gości, zapraszając tych pierwszych do fotografowania kolorowych domków w porcie oraz penetrowania sklepików z duńskim designem, zaś tych drugich zachwycająca długą historią i pysznymi kanapkami ze świeżą rybą. Jest to też jednak mekka dla miłośników sztuki nordyckiej, znajdziemy tu bowiem nie tylko znakomite kolekcje publiczne, ale też prywatne galerie z przykładami najlepszych współczesnych artystów z Północy.

Hełmy, czyli zabytki prehistorycznej i wikińskiej Danii

Jeśli szukać  największej kolekcji nordyckiej sztuki dawnej, z pewnością powinniśmy udać się do Muzeum Narodowego (Nationalmuseet). Znajdziemy tutaj przede wszystkim bogaty zbiór zabytków prehistorycznych, starożytnych i średniowiecznych, tak pochodzących z ziem duńskich, jak i dalszych. Kopenhaska kolekcja mieści w sobie na przykład pokaźną reprezentację sztuki grenlandzkiej oraz znaleziska archeologiczne z Nowego Świata. Jednak to, co interesuje miłośników Północy najbardziej, to pewnie artefakty związane z epoką wikingów i inne obiekty ważne dla dziedzictwa skandynawskiego.

Jeśli nie macie całego dnia na zwiedzenie tej imponującej kolekcji, proponuję skupić się na kilku obiektach, których nie znajdziecie w żadnym innym muzeum nordyckim: wózek słoneczny z Trundholm, hełmy z Veksø oraz topór z Mammen. Dwa pierwsze zabytki pochodzą z epoki brązu.  Wózek słoneczny być może kojarzycie z ilustracji w podręcznikach do historii, bowiem jest to znalezisko istotne dla całej Europy, dokumentujące nie tylko niezwykły warsztat rzemieślników epoki brązu, ale też ówczesne wierzenia. Wózek wiąże się bowiem z kultem słońca: krążek pokryty złotą folią przedstawia zapewne bóstwo słoneczne, a ciągnięty przez konie może być źródeł podobnych bóstw w późniejszych wierzeniach, chociażby mitologii greckiej.  Znaleziony w Trundholm, w północno-zachodniej części Zelandii, datowany jest na ok. 1700–1300 rok p.n.e. Hełmy z Veksø  są nieco młodszym (ok. 1100-900 p.n.e.), ale równie ciekawym eksponatem. Choć rogate hełmy kojarzą się z popularnym przedstawieniem wikingów, zabytek nie miał nic wspólnego z tą epoką, co innego topór z Mammen, będący świetnym przykładem zdobień charakterystycznych dla stylu w sztuce wikingów nazwanego właśnie po tym obiekcie. 

Do innych ciekawych obiektów kolekcji kopenhaskiej należą również kamienie runiczne, liczne zabytki kultury wikingów, a także tzw. dziewczyna z Egtved, znaleziona w 1921 roku w trumnie wykonanej z pnia drzewa. Choć historycznie daleko jej do ciał złożonych w ofierze miedzy IV a II wiekiem p.n.e., znalezionych w torfowiskach i przechowywanych obecnie w Muzeum w Silkeborg,  jest to także dobre źródło wiedzy na temat ubioru i wyglądu dawnych Duńczyków. 

W Muzeum Narodowym znajdziemy też kopie dzieł owianych legendą. Takimi przedmiotami są np. Złote rogi z Gallehus, skradzione i przetopione w 1802 roku, a potem zrekonstruowane na podstawie szczegółowych rysunków.  Na uwagę zasługuje również szkatuła w stylu Mammen, będąca rekonstrukcją relikwiarza niegdyś znajdującego się w Kamieniu Pomorskim. 

Hirschsprung, czyli kolekcje duńskiego malarstwa 

Ale materialne zabytki kultury duńskiej sprzed tysięcy i set lat to jedyny powód, dla którego warto zwiedzać muzea kopenhaskie. W wielu z nich znajdziemy bowiem również kolekcje malarstwa i rzeźby, należące niegdyś do zamożnych mieszkańców stolicy. Dzisiaj muzea te stanowią ciekawe punkty na mapie Kopenhagi, również jako interesujące budynki i przyjemne wnętrza, w których warto schronić się w deszczowy dzień. Poza duńską sztuką, zasmakujemy tu również pysznej kawy i lokalnych wypieków, a także nakarmimy się wiedzą z podręcznych bibliotek i sklepików muzealnych.

Oprócz znanego i omawianego już tutaj Muzeum Bertela Thorvaldsena, warto odwiedzić jeszcze co najmniej dwie inne instytucje będące niegdyś prywatnymi rezydencjami. W pierwszej kolejności polecam Ny Carlsberg Glyptotek, mieszczącą prywatną kolekcję Carla Jacobsena, syna założyciela słynnego duńskiego browaru. Początkowo zbiór rzeźb prezentowany był w prywatnej willi z pięknym ogrodem, później jednak rozbudowano gmach o nowe skrzydła i tak powstała Ny Glyptotek – Nowa Glyptoteka. W jej zbiorach znajdziemy przykłady starożytnej rzeźby greckiej i rzymskiej oraz egipskiej, kolekcję malarstwa duńskiego, a także rzeźby duńskie i francuskie, z dużą reprezentacją twórczości Edgara Degasa. Obiekty można oglądać zarówno w galeriach muzealnych, jak i ogrodzie przekrytym szklanym dachem, w którym wśród egzotycznych roślin znajdziemy wiele mniejszych i większych rzeźb dekorujących fontanny i zakątki ogrodu. 

Drugą instytucją, którą warto zwiedzić, jest Kolekcja Hirschsprunga (Den Hirschsprungske Samling), zbiory Heinricha Hirschsprung. Był  on producentem tabaki oraz hojnym mecenatem sztuki, zaprzyjaźnionym z czołowymi przedstawicielami duńskiej sztuki nowoczesnej, a także jednym z pierwszych kolekcjonerów obrazów artystów z kolonii w Skagen. Szczególną sympatią darzył jednak potentat Pedera Severina Krøyera, któremu finansował liczne międzynarodowe podróże oraz kupował od niego regularnie najnowsze płótna. Zebrane przez niego 45 obrazy, 13 pasteli, 205 rysunków, 14 akwareli, 12 rzeźby, 55 szkicowników, a także listy i dokumenty pozostawione po Krøyerze zostały upublicznione w 1911 roku za sprawą jego żony, Pauline. Od oficjalnego otwarcia Kolekcji Hirschsprunga zbiory te stale rosną i można oglądać tam wspaniałą reprezentację duńskiego malarstwa narodowego, twórczości duńskich artystek, a także mniej znanych i reprodukowanych prac ze Skagen.

źródło: Wikipedia.org

Jeśli jednak chodzi o duńskie malarstwo, tak z przełomu XIX i XX wieku oraz wcześniejsze, pochodzące z tzw. Złotego Wieku duńskiej sztuki, wisienką na torcie jest zdecydowanie Galeria Narodowa (Statens Museum for Kunst). To tutaj znajdziemy chmurobrazy C.W. Eckersberga i  Christena Købke oraz impresjonistyczne płótna Anny Ancher czy P.S. Krøyera, a także symboliczne malarstwo Vilhelma Hammershøi. Poza tym w zbiorach SMK znajdziemy też wiele przykładów sztuki nordyckiej oraz interesującą kolekcję międzynarodowej sztuki współczesnej, w tym prace Nama June Paika, oddającego hołd znanym Duńczykom: Karen Blixen, Nielsowi Bohrowi, Carlowi Th. Dreyerowi, Sørenowi Kierkegaardowi, Hamletowi czy Hansowi Christianowi Andersenowi. Co więcej, SKM organizuje znakomite wystawy czasowe, często przełamujące schematy i podważające istniejące w muzealnictwie i historii sztuki tradycje. 

Hygge, czyli design i wygoda

W muzeach kopenhaskich doświadczymy też tego, co z pewnością wielu z nas kojarzy się teraz najbardziej z Danią i duńską kulturą: hygge. Ten koncept łączący w sobie swojskość, komfort, tradycję i przytulność, znaleźć można już w sztuce XIX wieku, a także słynnym duńskim designie. 

Najlepszą okazją do zrozumienia fenomenu skandynawskiego wzornictwa jest wizyta w Muzeum Designu (Designmuseum). Tutaj znajdziemy odpowiedź na sukces nordyckich projektów: ciepło lamp PH, miękkość foteli Arne Jacobsena oraz różnorodność kształtów i form krzeseł czołowych projektantów lat 60. i 70. Tkaniny, obicia, naczynia, wazy, zabawki, ubrania to tylko niektóre z wielu obiektów, jakie znajdziemy w tym muzeum. Inne przykłady duńskiego designu możemy spotkać także w licznych sklepach i galeriach działających dziś projektantów.

Zwiedzając Kopenhagę warto więc wstąpić do sklepików z duńskim designem oraz prywatnych galerii, które kryją w sobie wiele perełek. Ze swojej strony polecam sklepy takie jak Carl Hansen & Son, Dansk Møbelkunst Gallery oraz KLASSIK, a także liczne przytulne kawiarnie i miejsca, w których poczujemy hygge.

Czytaj więcej:

Od wikingów po sztukę współczesną. Muzea w Oslo

Muzeum Narodowe – czyli jakie? Muzea Islandii

Nie tylko Vasamuseet i Abba Museum. Muzea sztuki na Djurgården

Feels like home. Feels like hyggeligt.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

10 istotnych obrazów z Danii 🇩🇰

Duńska sztuka kojarzy  nam się głównie z designem, ale w XIX i XX wieku powstało wiele obrazów istotnych dla kultury duńskiej. Jeśli chcecie zrozumieć Duńczyków, koniecznie zapoznajcie się z tymi płótnami.

Czy wiesz, że…

🇩🇰 w latach 1800 i 1850 panował w Danii Złoty Wiek? Był to moment szczególnego rozwoju kultury i sztuki duńskiej oraz czas bardzo ważny dla kształtowania duńskiej tożsamości narodowej. Głównymi artystami tego okresu byli: Christoffer Wilhelm Eckersberg, Christen Købke, Constantin Hansen, Wilhelm Marstrand oraz Martinus Rørbye.

🇩🇰 Christoffer Wilhelm Eckersberg był jednym z najważniejszych profesorów Królewskiej Duńskiej Akademii Sztuk w Kopenhadze? Jako jeden z pierwszych zabierał swoich uczniów na plenery, lansując szkicowanie na świeżym powietrzu, w opozycji do klasycznego pracowania wyłącznie w pracowni.

🇩🇰 Jørgen Sonne to malarz, którego fryz zdobi zewnętrzne ściany Muzeum Thorvaldsena? To jego najbardziej znane dzieło, ale tworzył też sceny rodzajowe, w tym batalistyczne.

🇩🇰 Laurits Andersen Ring zapoczątkował malarstwo symboliczne i społeczne w Danii? Był szczególnie zainteresowany scenami wiejskimi, a jego Letni dzień w fiordzie Roskilde (Sommerdag ved Roskilde Fjord) należy do kanonu duńskiego malarstwa.

🇩🇰 w 2006 roku powstał Kanon Duńskiej Kultury, a więc lista najważniejszych dzieł kultury duńskiej? Wśród nich znajdują się m.in. nazwiska najważniejszych duńskich artystów, ważne filmy oraz istotne przykłady duńskiego malarstwa.

🇩🇰 Maria Krøyer, żona Pedera Severina, również była malarką? Ich pożycie małżeńskie nie potoczyło się jednak szczęśliwie, a Maria nie spełniała się jako artystka. O jej losach można dowiedzieć się z filmu biograficznego, który omawiam w tym tekście.

🇩🇰 Vilhelm Hammershøi cieszy się szczególną popularnością w… Japonii? Jego monochromatyczna, nastrojowa twórczość wyjątkowo dobrze wpasowuje się w upodobania mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni, którzy zorganizowali już kilka wystaw z dziełami tego malarza.

Więcej o wymienionych artystach dowiesz się z filmu na kanale Utulę Thule mówi o sztuce Północy:

https://youtu.be/jmSV_zXn3PI

OBRAZY I ZDJĘCIA UŻYTE W FILMIE

  1. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Rosyjski okręt linowy „Asow” i fregata zakotwiczona w forcie Helsingør (Det russiske linieskib “Assow” og en fregat til ankers på Helsingør red), 1828, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga
  2. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Północny widok na zamek Kronborg, 1810, The Hirschsprung Collection, Kopenhaga.
  3. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Korweta Najaden pod żaglem, 1835, źródło: Wikipedia.
  4. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Tęcza nad morzem ze statkami (duń. Regnbue på søen, en krydsende jagt med nogle andre skibe), 1836, Nivaagaard Museum, Fredensborg
  5. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Poranna toaleta. Kobieta przed lustrem (duń. Morgentoilette. En nøgen kvinde sætter sit hår foran et spejl), 1841, The Hirschsprung Collection, Kopenhaga.
  6. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Udsigt af Møns Klint og Sommerspiret, 1809, źródło: Wikipedia.
  7. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Naked Woman Putting on her Slippers, 1843, źródło: Wikipedia.
  8. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Ulysses Fleeing the Cave of Polyphemus, 1812, Princeton University Art Museum, źródło: Wikipedia.
  9. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Bella i Hanna (duń. Bella og Hanna. M. L. Nathansons ældste døtre), 1820, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga.
  10. Christoffer Wilhelm Eckersberg, Socrates i Alcibiades, źródło: Wikipedia.
  11. Christoffer Wilhelm Eckersberg, The Gatehouse in the Park of Villa Borghese, Rome, 1816, Hamburger Kunsthalle
  12. Christen Købke, Widok z Dosseringen przy jeziorze Sortedam na Nørrebro (Udsigt fra Dosseringen ved Sortedamssøen mod Nørrebro), 1838, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga
  13. Christen Købke, View of Østerbro from Dosseringen, 1838, źródło: Wikipedia.
  14. Christen Købke, Parti af Østerbro i morgenbelysning, 1836, Statens Museum for Kunst.
  15. Christen Købke, North Gate of the Citadel, 1834, źródło: Wikipedia.
  16. Jørgen Valentin Sonne, Scena wiejska (Landlig scene), 1848, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga
  17. Laurits Andersen Ring, Kłosiarze(Axsamlere),  1887, źródło: Wikipedia.
  18. Laurits Andersen Ring, Żniwa (I høst), 1885, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga
  19. Jean François Millet, Kłosiarki, 1857, Musée d’Orsay, Paris, źródło: Wikipedia
  20. L.A. Ring, Siewca (Sædemanden), 1910, Statsministeriet, Kopenhaga.
  21. Michael Ancher, Przenoszenie łodzi ratunkowej przez wydmy (Redningsbåden køres gennem klitterne), 1883, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga
  22. Michael Ancher, Vil han klare pynten (Will he round the point?, detail, 1879, źródło: Wikipedia.
  23. Michael Ancher, Portret rybaka (Portræt af en fisker), 1913, źródło: Wikipedia.
  24. Michael Ancher, Utopiony (Den druknede), 1896, Skagens Kunstmuseer, źródło: Wikipedia.
  25. Michael Ancher, Czerwona łódź ratownicza w drodze na morze (Den røde redningsbåd sejler ud, 1920, źródło: Wikipedia.
  26. Michael Ancher, Kunstdommere, 1906, Frederiksborg Hillerod museum , źródło: Wikimedia Commons.
  27. Michael Ancher, Spacer po plaży, 1896, Skagens Kunstmuseer.
  28. P.S. Krøyer, Sølvbrudeparret Michael og Anna Ancher, 1905, Skagens Museum, Skagen.
  29. Anna i Michael Ancher, Autroportret. Anna i Michael Ancher patrzą na swoje dzieło, 1883, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga, źródło: Wikipedia.
  30. Peder Severin Krøyer, Hipp hipp hurra! Uczta artystów w Skagen (Hipp hipp hurra! Konstnärsfest på Skagen), 1888, Göteborgs Konstmuseum
  31. Peder Severin Krøyer, Myśliwi Skagen (Skagens jægere), 1898, źródło: Wikimedia Commons.
  32. Zdjęcie zainspirowane obrazem Hipp hipp hurra!, źródło: https://www.facebook.com/lowlandsdenmark/photos/a.704047903295830/719162271784393/?type=1&theater
  33. Zdjęcie zainspirowane obrazem Hipp hipp hurra!, źródło: https://ahholeahhole.blogspot.com/2011/12/hip-hip-today-larissa-sansour-2007.html
  34. Peder Severin Krøyer’s painting Hip, Hip, Hurrah! recreated as a Lego mosaic at the IMAGINATION Danish festival at St Katharine Docks, in August 2012, źródło: Wikipedia.
  35. Anna Ancher, Promienie słońca w Niebieskim Pokoju (Solskin i den blå stue), 1891. Skagens Museum.
  36. Michael Ancher, Portret Anny Ancher, 1902, źródło: https://www.kulturarv.dk/
  37. Anna Ancher, Szyjąca dziewczyna (Syende fiskerpig), 1890, źródło: Wikipedia.
  38. Anna Ancher, Pogrzeb (duń. En begravelse), 1891, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga.
  39. Anna Ancher, Dziewczyna w kuchni (Pigen i koekkenet), 1883-86, źródło: Wikipedia.
  40. Anna Ancher, Wnętrze z czytającą Lizzy Hohlenberg, 1905, źródło: Wikipedia.
  41. Anna Ancher, Pokój z błękitnymi zasłonami i klematisem (Stue med lyseblå gardiner og blå Clematis), 1913, źródło: Wikipedia.
  42. Peder Severin Krøyer  (1851–1909), Letni wieczór na plaży w Skagen (Sommeraften på Skagen Sønderstrand), 1893, Skagens Museum
  43. P. S. Krøyer, Plaża w Skagen w słońcu księżyca, 1899, źródło: https://www.invaluable.com/
  44. P. S. Krøyer: Evening atmosphere with two fishermen at Skagen Beach, 1883, źródło: https://www.invaluable.com/
  45. P. S. Krøyer, Badende Jungen. Sonnenschein. Skagen
  46. Peder Severin Krøyer, Summer evening at the South Beach, Skagen. Anna Acher and Marie Krøyer
  47. Stare fotografie z archiwum P.S. Krøyera, źródło:  http://taotothetruth.blogspot.com/2010/12/peder-severin-kryer-1851-1909.html
  48. Jens Ferdinand Willumsen, Jotunheimen, 1894, Willumsens Museum, Frederikssund
  49. Jens Ferdinand Willumsen, Children Bathing at Skagen Beach, 1909, źródło: skagenskunstmuseer.dk
  50. J. F. Willumsen, Palazzo Marozini i Venezia‘, 1935, źródło: https://www.invaluable.com/
  51. Skogbonaden, źródło: Wikipedia
  52. Ilustracja światów w mitologii nordyckiej, źródło: https://theheart756621753.wordpress.com/the-nine-worlds-in-norse-mythology/
  53. Vilhelm Hammershøi, Budynki Kompanii Azjatyckiej widziane z ul. Świętej Anny (Fra det gamle Asiatisk Kompagni), 1902, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga
  54. Vilhelm Hammershøi, Interiør fra Strandgade 30, 1900, źródło: Wikimedia Commons.
  55. Vilhelm Hammershøi, Słoneczny pokój (duń. Sonnige Stube), 1905, Wikimedia Commons.
  56. Vilhelm Hammershøi, Wnętrze z Idą na białym krześle, 1900, The Metropolitan Museum of Art, Wikimedia Commons.
  57. Vilhelm Hammershøi, Moonlight, Strandgade 30, źródło: Wikimedia Commons.
  58. Vilhelm Hammershøi, Portret Frederikke Hammershøi, matki artysty, 1886, źródło: Wikimedia Commons.
  59. James Abbott McNeill Whistler, Arrangement in Grey and Black No.1 (Whistler’s Mother), 1871, Musée d’Orsay, Paris
  60. Vilhelm Hammershøi, Amalienborg Plads, Copenhagen, 1896, Statens Museum for Kunst, Copenhagen
  61. Vilhelm Hammershøi, Fra det gamle Christiansborg, sent efterår, 1890-92, Foto: Statens Museum for Kunst, źródło: Wikimedia Commons
  62. Vilhelm Hammershøi, Kościół św. Piotra w Kopenhadze, 1906, Statens Museum for Kunst, źródło: Wikimedia Commons.

Czytaj więcej:

Domy-muzea artystów nordyckich cz. 1 🏛

Top 10 malarzy szwedzkich 🇸🇪

10 malarzy norweskich wartych poznania 🇳🇴

Chmurobrazy duńskie: Eckersberg i Købke

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

Od wikingów po sztukę współczesną. Muzea w Oslo

Oslo to ważny punkt na mapie muzeów nordyckich. Dawna Kristiania mieści bowiem nie tylko Muzeum Muncha, ale też kolekcje innych artystów norweskich oraz bogate zbiory sztuki wikińskiej.

Stolica Oslo oferuje wiele wrażeń każdemu miłośnikowi sztuki. Sama architektura miasta przyciąga wzrok, od pięknych kamienic osiemnastowiecznych w historycznym centrum, po współczesne gmachy opery oraz tzw. Barcode, czyli wieżowce w porcie Bjørvika przypominające układem kod kreskowy. Ta wydawałoby się mniej doceniania pod względem zbiorów sztuki stolica skandynawska jest jednak idealna na weekendowy spacer po muzeach. O każdej porze roku docenimy uroki sztuki w plenerze oraz wygodne kąty stołecznych muzeów.

Powrót do przeszłości

Obowiązkowym punktem programu dla każdego miłośnika epoki wikingów jest bez wątpienia Muzeum Łodzi Wikingów (Vikingskipshuset på Bygdøy), w którym znajdziemy wyjątkowe znaleziska archeologiczne. Nazwa muzeum bierze się od najcenniejszego z nich, czyli łodzi z Oseberg, którą wydobyto z największego znanego pochówku z łodzią. Datuje się ją na IX wiek i uważa za jedną z najlepiej zachowanych łodzi wikingów. Ten niewielkich rozmiarów longskip w typie karvi, został wykonany w dębinie i pięknie rzeźbiony motywami “chwytających bestii”, charakterystycznych dla tego stylu sztuki wikińskiej, nazwanego własnie od stanowiska archeologicznego Oseberg. Okręt zwieńczony jest także ozdobnym galionem w kształcie smoczej głowy. Choć wskazano, że łódź była używana raczej do krótkich podróży na płytkich wodach, głównie w rzekach, znaleziono na niej podwójny pochówek żeński. Ciała należały najprawdopodobniej do królowej Åsy, babki Haralda Pięknowłosego, oraz jej służki.

Wraz z łodzią muzeum mieści również inne ważne zbiory, w tym łodzie z Gokstad oraz Tune oraz liczne przedmioty będące między innymi wyposażeniem tych okrętów. Ponadto w gablotach znajdziemy precyzyjnie rzeźbione ażurowe głowy smoków, które również służyły za dekorację większej całości. Motyw rzeźbiarski tych głów również składa się z tzw. chwytających bestii, czyli powyginanych ciał zwierzęcych w pokrętny sposób łapiących się za ogony czy inne części członki.

Na półwyspie Bygdøy, po drodze do Muzeum Łodzi Wikingów napotkamy też muzeum na otwartym powietrzu: Norweskie Muzeum Ludowe (Norsk Folkemuseum). W tym skansenie możemy oglądać zabytkowe chaty z Telemarku, ale też zabytek, który zainteresuje fanów wikingów: kościół klepkowy Gol stavkirke, który powstał około 1212 roku. Jeżeli marzy nam się zwiedzenie norweskiego kościoła słupowego (stavkirke), ale nie stać nas na podróż do Urnes, Lom, Heddal, Borgund czy Kaupanger, możemy wstąpić do Norweskiego Muzeum Ludowego po namiastkę tego przeżycia. Kościół Gol nie jest może tak zjawiskowy jak największe i najsłynniejsze kościoły słupowe, jednak już na tym przykładzie możemy zrozumieć bliżej wikińską technikę budowania tak kościołów, jak i łodzi – za pomocą szczelnie nakładanych naprzemiennie klepek, bez użycia gwoździ ani zaprawy!

Bilet wstępu do Muzeum Łodzi Wikingów pozwala nam także na wstęp do Muzeum Historycznego (Kulturhistorisk museum, KHM). Tutaj znajduje się jeszcze więcej zabytków epoki wikińskiej, tak jak na przykład kamienie runiczne czy zabytki metalowe: broszki, biżuteria reprezentujące już późniejsze style: Borre, Jelling, a także wiatrowskaz. Poza pokaźnych rozmiarów gabinetem zabytków wikińskich, w kolekcji KHM znajdziemy także pamiątki średniowieczne, a także dzieła starożytne i obiekty etnograficzne.

Munch i wiele, wiele więcej

Oczywiście znajdziemy w Oslo Muzeum Muncha (Munchmuseet). Jest to kolejny przykład muzeum opartego na kolekcji, którą artysta przekazał miastu przed swoją śmiercią. Edvard Munch zmarł w 1944 roku, ale muzeum jego imienia powstało dopiero w latach 60.,  a niedawno otwartą jego nową, ulepszoną wersję. W zbiorach znajdziemy więc najbardziej rozpoznawalne obrazy norweskiego malarza, od Krzyku po Madonnę, ale także rzadziej reprodukowane pejzaże i szkice. Muzeum jest też centrum badań i popularyzacji twórczości tego artysty, więc jest to idealne miejsce dla tych, którzy chcą poznać dogłębniej sztukę najbardziej rozpoznawalnego norweskiego malarza.

Jeśli natomiast chcecie zobaczyć tylko kilka przykładów jego malarstwa, wystarczy wybrać się z wizytą do Galerii Narodowej (Nasjonalgalleriet). Znajdziecie tu o wiele bogatszą reprezentację sztuki norweskiej XIX i XX wieku, a niewykluczone, że niektóre z nich zainteresują Was bardziej niż sala z obrazami Muncha. W kolekcji narodowej znaleźć można bowiem najlepsze przykłady malarstwa romantycznego pędzla Johana Dahla czy Pedera Balke, a także słynny obraz Hansa Gude, i Adolpha Tidemand, Procesja ślubna w Hardanger (norw. Brudeferd i Hardanger). Co więcej, w mrocznym pokoju możemy podziwiać niezwykłe ilustracje Teodora Kittelsena, a na piętrze pokaźny zbiór norweskiego symbolizmu i impresjonizmu, z obrazami Christiana i Ody Krogh, Eilif Peterssen, Kitty Kielland, Harald Sohlberg oraz wielu, wielu innych godnych poznania artystów norweskich. Nasjonalgalleriet organizuje też świetnie wystawy czasowe, chociażby wielką retrospektywę Gerharda Munthe w 2018 roku.

dav

Warto dodać, że Nasjonalgalleriet jest częścią Narodowego Muzeum Sztuki, Architektury i Projektowania (Nasjonalmuseet for kunst, arkitektur og design), powstałego w 2003 roku z połączenia czterech dotychczasowych muzeów: oprócz Galerii Narodowej również Muzeum Sztuki Współczesnej (Museet for samtidskunst), Muzeum Architektury (Nasjonalmuseet – Arkitektur) oraz Muzeum Sztuki Użytkowej (Kunstindustrimuseet).  Znajdziemy w nich więc norweskie przykłady każdej z reprezentowanych dziedzin: projekty architektoniczne, design, rzemiosło artystyczne, współczesne rzeźby, instalacje i wideo.

Sztukę współczesną możemy oglądać również w prywatnej kolekcji Astrupa Fearnley’a (Astrup Fearnley Museet). W pięknym gmachu na Tjuvholmen, zaprojektowanym przez Renzo Piano, znajdziemy prace najważniejszych artystów współczesnych: Jeffa Koonsa, Cindy Sherman, Olafura Eliassona, Damiena Hirsta, Andy’ego Warhola, Gerharda Richtera i wielu innych. Tutaj oglądać można chociażby porcelanowy portret Michael’a Jacksona z jego ulubionym szympansem Bubbles (Michael Jackson and Bubbles), pracę Jeffa Koonsa włączoną do kolekcji w 2002 roku za cenę ponad 5 milionów dolarów.

Sztuka na świeżo

O wiele mniej oczywistym i często pomijanym punktem na mapie muzeów Oslo jest Międzynarodowe Muzeum Sztuki Dziecięcej (Det Internasjonale Barnekunstmuseet). Warto pozwolić sobie na wizytę w tej ciepłej, przypominającej dom czy przedszkole instytucji. Oko zmęczone “wielką sztuką” można tu zawiesić na uroczo naiwnych, ale niezwykle przenikliwych i trafnych wizjach świata według najmniejszych. Prace dzieci z całego świata prezentowane są tak, jak zawiesza się arcydzieła naszych pociech w przestrzeni domowej: nad kominkiem, wysoko na ścianie, czasem bez ramek albo w prostych antyramach. Muzeum powstało w 1986 roku z ramienia Fundacji na rzecz Dziecięcej Historii, Sztuki i Kultury, założonej przez reżysera Rafaela Goldina i jego żonę, doktor medycyny, Allę Goldin. Celem muzeum jest zachowanie oraz prezentacja dzieł najmłodszych, ale też zachęcanie małych zwiedzających do pozostawienia swoich prac. W kolekcji znajdziemy nie tylko rysunki i obrazy, ale też zabawki i przestrzenne dzieła wykonane przez dzieci.

Warto też przypomnieć miejsce, w którym możemy mieć kontakt ze sztuką na świeżym powietrzu i całkowicie za darmo. Chodzi o park z rzeźbami Gustava Vigelanda w parku Frognera. Park Vigelanda (Vigelandsanlegget) składa się z 212 rzeźb i jest opus magnum artysty, którego projekt zrodził się już w 1907 roku. Wszystko zaczęło się od fontanny, którą miasto zamówiło u znanego już wówczas rzeźbiarza. Później artysta poszerzał swoją wizję o rzeźby wokół fontanny, płaskorzeźby, ozdobny most łączący brzegi stawu w parku, aż po Monolit (Monolitten),  wysoką kolumnę składającą się z postaci nagich ludzi w różnym wieku. Tworzy ją 121 postaci, z czego jedna jest autoportretem Vigelanda, a całość miała prezentować wizję walki o życie i nieubłagalność procesu starzenia się. Rzeźbiarz tworzył swoje prace w duchu witalizmu, czyli kierunku w sztuce ukazującego wszystkie aspekty, wady i zalety ludzkiego życia. Postaci ucharakteryzowane są więc nie tylko poprzez nagość i wygląd swoich ciał, ale także mimikę, która miała odzwierciedlać ich emocje i stan wewnętrzny. Jedną ze słynniejszych rzeźb Rozzłoszczony chłopiec (Sinnataggen), mały chłopiec krzyczący i tupiący nóżką z niezadowolenia.

W Oslo nie brakuje sztuki na ulicy. Również w przestrzeni publicznej, możemy oglądać piękne przedmioty: brązowe pomniki z dawnych czasów, kunsztownie rzeźbione detale architektoniczne, współczesne instalacje i rzeźby w parkach i na skwerach, a także graffiti. Przy dobrej pogodzie można więc wybrać się na spacer w poszukiwaniu wrażeń.

Czytaj więcej:

10 malarzy norweskich wartych poznania 🇳🇴

Domy-muzea artystów nordyckich cz. 2 🏠

Muzeum Narodowe – czyli jakie? Muzea Islandii

Nie tylko Vasamuseet i Abba Museum. Muzea sztuki na Djurgården

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

Domy-muzea artystów nordyckich cz. 2 🏠

Domy-pracownie artystów, które przekształcono w muzea, był bardzo popularne na przełomie XIX i XX wieku. W Finlandii, Norwegii i Islandii znajdziemy wiele ich przykładów. 

Czy wiesz, że…

🏠 muzeum Akselego Gallen-Kalleli można zwiedzać wirtualnie? Jest to możliwe na stronie muzeum.

🏠 obok Halosenniemi , czyli chatki Pekki Halonena nad jeziorem Tuusula znajdował się obowiązkowo oddzielny budynek na saunę?

🏠 idea posiadania domku letniskowego z widokiem na jezioro była częścią fińskiego narodowego romantyzmu? Brała swój początek z karelianizmu, czyli nurtu związanego z regionem Karelii, szczególnie ważnej dla tożsamości narodowej Finów w tym czasie.

🏠 Gallen-Kalela posiadał też swój drewniany domek nad jeziorem? W Ruovesi można zwiedzać Villę Kalela, pierwszy dom-pracownię artysty.

🏠 gmach Muzeum Gustava Vigelanda reprezentuje neoklasycyzm? Ten kierunek w architekturze łączy dawne style klasyczne, przede wszystkim starożytnej architektury greckiej i rzymskiej z renesansem i klasycyzmem XVIII-wiecznym. Projektant gmachu, Lorentz Ree, otrzymał za niego nagrodę Fundacji Houen Foundation wraz z Carl em Buch w 1926 . Wnętrza budynku zaprojektował natomiast sam Vigeland.

🏠 Gustav Vigeland miał brata, również artystę? Emanuel Vigeland znany jest przede wszystkim z dekoracji wnętrz, w tym kościelnych. Do jego najważniejszych dzieł należy Tomba Emmanuelle, czyli jego własne mauzoleum w Oslo. Podobno Emanuel zawsze był zazdrosny o sławę brata, dlatego dzieło okalające jego grób pełne jest humoru i groteski. Dzisiaj jest to część Muzeum Emanuela Vigelanda.

🏠 projekt Muzeum Einara Jónssona zaproponował sam Guðjón Samúelsson? Ten najważniejszy architekt islandzki XX wieku był wówczas jeszcze studentem, a choć jego propozycja została odrzucona, wiele lat później zrealizował w tym miejscu swój najważniejszy projekt: Hallgrímskirkja.

🏠 na krótko przed swoją śmiercią Ásgrímur Jónsson przekazał swój dom i kolekcję miastu Reykjavík? Zbiór liczył 192 obrazów olejnych oraz 277 akwareli wraz z wieloma szkicami oraz meblami i przedmiotami prywatnymi. Muzeum artysty należy teraz do Galerii Narodowej Islandii.

Więcej o wymienionych artystach dowiesz się z filmu na kanale Utulę Thule mówi o sztuce Północy:

https://www.youtube.com/watch?v=ChrHqpU9fXU

OBRAZY I ZDJĘCIA UŻYTE W FILMIE

  1. Akseli Gallen-Kallela, szkic pracowni w Tarvaspää, 1911, zdjęcie: GKM, źródło: www.gallen-kallela.fi/en/the-history-of-tarvaspaa/
  2. Zdjęcia z archiwum Akselego Gallen-Kalleli, źródło: www.gallen-kallela.fi
  3. Zdjęcia zameczku oraz Vilii Linudd, źródło: Wikimedia Commons.
  4. Zdjęcia wnętrz zameczku w Tarvaspää, źródło: www.gallen-kallela.fi
  5. Akseli Gallen-Kallela, Pracownia w Tarvaspää w budowie, bez daty.
  6. Akseli Gallen-Kallela, Tryptyk Aino, 1891, Ateneum, Helsinki, źródło: Wikimedia Commons.
  7. Akseli Gallen-Kallela, Jezioro Keitele, 1904–1906, National Gallery, Londyn
  8. Pekka Halonen, Zachód słońca nad jeziorem Tuusula (fiń. Auringonlasku Tuusulanjärvellä), 1902
  9. Zdjęcia Halosenniemi, źródło: www.halosenniemi.fi
  10. Zdjęcia z archiwum Pekki Hallonena, źródło: www.halosenniemi.fi
  11. Pekka Halonen, Świt (fiń. Kesämaisema), 1926.
  12. Pekka Halonen, Odbicia światła na leśnym jeziorze (fiń. Heijastuksia metsälampi)., 1920.
  13. Zdjęcia Halosenniemi, źródło: www.visittuusulanjarvi.fi.
  14. Pekka Halonen, Letni wieczór na plaży (fiń. Kesäilta Rannalla) 1918, źródło: Bukowskis.
  15. Pekka Halonen, Jesienny pejzaż (fiń. Pilviä Tuusulanjärven yllä), 1914
  16. Pekka Halonen, Łagodny dzień zimowy, 1929, źródło: artnet.
  17. Pekka Halonen, Półwysep Neiet (fiń. Neiet niemien nenissä), 1895.
  18. Pekka Halonen, Wybrzeże jeziora Tuusula, 1922.
  19. Jedna z galerii w Muzeum Vigelanda, zdjęcie: Hans Olav Lien, źródło: Wikimedia Commons.
  20. Zdjęcie Kaleli w Ruovesi, autor: Tuppence1 , źródło: Wikimedia Commons.
  21. Zdjęcie gmachu Muzeum Vigelanda, Vigeland Museum, south of Frogner Park, źródło: Wikimedia Commons.
  22. Vigelandsmuseet. Foto: Anders Beer Wilse, 1932. Oslo Museum, źródło: https://museumsordningen.wordpress.com/2016/05/page/2/
  23. Gustav Vigeland i sitt nyopppførte atelier, Foto: Vigelandmuseets samling
  24. Zdjęcia wnętrz mieszkania Gustava Vigelanda, Foto: Vigelandmuseet
  25. Zdjęcia wnętrz mieszkania Gustava Vigelanda, źródło: VIGELANDS ATELIER OG BOLIG – VIGELANDMUSEET. 212/ 663 Nobels gate 32.
  26. Lorentz Ree, Projekt pracowni Vigelanda (norw. Situasjonsplan for Vigelands atelier), 1921,  źródło: Oslo Byarkiv, VIGELANDS ATELIER OG BOLIG – VIGELANDMUSEET. 212/ 663 Nobels gate 32.
  27. Jedna z galerii w Muzeum Vigelanda, źródło: www.vigeland.museum.no/en/collection/permanent-exhibition
  28. Zdjęcie Gustava Vigelanda, zdj. Anders Beer Wilse, 1929, źródło: Galleri Nor Tilvekstnummer: NF.WA 03133 Internnr: NBR9407:0217
  29. Archiwalne zdjęcia Muzeum Einara Jónsonna, źródło: http://www.lej.is/en/museum/history/
  30. Zdjęcia gmachu Muzeum Einara Jónssona, źrodło: John Clair Miller Collection https://digital.library.cornell.edu/catalog/ss:18860823
  31. Fragment filmu z pokazem wnętrz Muzeum Einara Jónssona, Einar Jonsson art museum, autor: Hnitbjorg, źrodło: https://www.youtube.com/watch?v=N0VtTAVyt2o
  32. Zdjęcie gmachu Muzeum Ásgrímura Jónssona, źródło: https://www.myguidereykjavik.com
  33. Zdjęcia wnętrz Muzeum Ásgrímura Jónssona, źródło: tripadvisor.com
  34. Zdjęcia artysty i wnętrza Muzeum Ásgrímura Jónssona, źródło: https://www.listasafn.is/
  35. Zdjęcie domu-muzeum Jeana Sibeliusa, Ainola, Residence of Jean Sibelius in Järvenpää, Finland, autor: Mika Pöpken – MJP, źródło: Wikimedia Commons.
  36. Zdjęcie Muzeum Augusta Strindberg, Blå tornet, Strindberg Museum, Stockholm, autor: Udo Schröter, źródło: Wikimedia Commons.

Czytaj więcej:

Domy-muzea artystów nordyckich cz. 1 🏛

Muzeum Narodowe – czyli jakie? Muzea Islandii

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

Podróż do krainy modrzewi

autor: Bjørn Andreas Bull-Hansen
tytuł: Jomswiking. Winlandia
rok: 2020
wydawnictwo: Czarna Owca
tłumaczenie: Katarzyna Michniewicz-Veisland, Maria Sibińska
liczba stron: 640

Kiedy myślimy, że dość mamy już wikingów w popkulturze, pojawia się kolejna pozycja, której nie da się odmówić. A jeśli akcja dotyczy znanego nam dobrze kawałka polskiej ziemi, tym chętniej sięgamy po nową powieść.

Z góry zastrzegam, że piszę ten tekst z pozycji miłośniczki sag islandzkich, od lat interesującej się wikingami i popularyzującej wiedzę na temat tych dawnych wojowników, również zmierzając się z mitami. Nie jestem jednak historykiem, a teksty źródłowe czytam jak literaturę piękną, a nie faktografię. Daleko mi też do pasjonatów, którzy rekonstruują średniowieczną broń i spotykają się na teatralne bitwy. Interesują się zresztą głównie dziejami wikingów na Islandii, niewiele wiedząc o wojach z Jomsborgu. Dlatego kiedy w moje ręce wpadła książka Bjørna Bull-Hansena, postanowiłam potraktować ją jako podręcznik do nauki historii z przymrużeniem oka.

Jomswiking. Winlandia to druga część sagi autorstwa tego norweskiego autora. Bjørn Bull-Hansen, zasłynął przede wszystkim dzięki pierwszej książce z serii: Jomswiking. Czas ognia i żelaza, również wydanej po polsku nakładem wydawnictwa Czarna Owca. W niej poznajemy głównego bohatera serii, Torsteina, który jako kilkunastoletni chłopak wpada w niewolę i po latach postanawia uciec do Jomsborga – legendarnej osady, w której żyją wojownicy równi i wolni. Ostatecznie Torstein Tormodson, zwany też Tortsteinem Szkutnikiem, staje się hovdingiem, czyli przywódcą grupy wojowników z Jomsborga. Po bitwie pod Svolder, w której Torstein zadaje śmiertelny cios królowi Norwegów, Olafowi Tryggvasonowi, wojownicy zmuszeni są do ucieczki, bowiem ze względu na zabójstwo zostają wyjęci spod prawa. Stąd więc postanawiają udać się w podróż morską do dalekiej Winlandii, odkrytej wcześniej przez Leifa Erikssona. Tu zaczyna się historia opisana w drugiej części książki.

W kontynuacji sagi poznajemy więc perypetie drużyny Torsteina, udającej się w daleką żeglugę z Orkadów. Żona Torsteina, Signi, właśnie rodzi dziecko i w końcu możliwe jest wejście na statek, bo podróż z ciężarną mogłaby przynieść żeglarzom pecha. Mimo wielu przeciwności, sztormów, wypadków na burcie oraz różnych konfliktów z małżonką i załogą udaje się jednak Torsteinowi dopłynąć do celu, z licznymi przystankami: na Wyspach Owczych, u wybrzeży zachodniej Islandii, na Grenlandii. Celem jest właśnie tytułowa Winlandia, kraina mityczna, o której marzy się, że rosną tam modrzewie i panują idealne warunki do założenia osady. Grupa Torsteina chce stworzyć własne miejsce na ziemi, nie poddając się żadnemu jarlowi. Planują budować statki i sprzedawać je na wschodzie, a także wymieniać inne cenne towary z Grenlandczykami czy Islandczykami. Wiele z tych planów nie dojdzie jednak do skutku, bo po drodze wydarzą się wypadki, które spowodują, że żeglarze będą niemile widziani tak w Islandii, jak i na Grenlandii. Nadzieją jest nowa ziemia, Winlandia, ale i tam czekają na nich nowi przeciwnicy: Skrælingowie, czyli rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej.

Bardzo chciałabym mieć dostateczną wiedzę historyczną, aby umieć oddzielić fikcję od faktów. W powieści Bjørna Bull-Hansena postaci i wydarzenia historyczne są bowiem sprawnie połączone z wyobraźnią autora. Główny bohater sagi, Torstein Tormodson, to postać najprawdopodobniej zmyślona, ewentualnie będąca daleką inspiracją innymi postaciami historycznymi. Jedną z nich byłby Torstein Knarresmed, zwany właśnie Szkutnikiem, który brał udział w bitwie pod Stiklestad, podczas której poległ król Olaf, uznany potem za świętego. Z kolei w książce często pojawia się odniesienie do bitwy pod Svold, w której poległ Olaf Tryggvason. Którego króla Olafa faktycznie zabił książkowy Torstein i czy gdyby chodziło o Trygvasona, dlaczego miałby być za to wyjęty spod prawa w chrześcijańskiej Skandynawii?

Peter Nicolai Arbo, Śmierć św. Olafa pod Stiklestad (norw. Olav den Helliges fall på Stiklestad), 1859

Nie da się natomiast podać w wątpliwość istnienia króla Olafa, Leifa Erikssona, czy jego ojca, Eryka, ale informacje na ich temat podane w książce wypadałoby również sprawdzić. Czy Eryk Rudy faktycznie opuścił Grenlandię, bo jego żona, Thjodhild, przejęła tam władzę i zaprowadziła na wyspie chrześcijaństwo?  Jak naprawdę traktowano na północy niewolników z nowych ziem? Czy Skrælingowie faktycznie byli dzicy i w pełni okiełznani przez wikingów?

Odpowiedzi można szukać w sagach. Zdaję się więc na samego Bull-Hansena, który z pewnością dogłębnie przeczytał Sagę o Grenlandczykach, Sagę o Eryku Rudym i sagi winlandzkie.  A także wiele innych dzieł dotyczących dziejów wikingów, ponieważ ich styl życia i wartości wykorzystuje we własnej codzienności. Na swoim kanale YouTube, autor dzieli się wiedzą na temat czarów, staronordyckich wierzeń, stylu życia wikingów i technik przetrwania w terenie. Widząc to opakowanie chcemy więc zaufać Norwegowi, że zna się na tym, o czym pisze, a nie brakuje mu też wyobraźni, dzięki czemu potrafi opowiedzieć historię swoich średniowiecznych przodków w sposób porywający i interesujący. Kto jest w stanie przebrnąć przez 600-stronicowy podręcznik do historii? Ta nieznacznie dłuższa powieść wchodzi natomiast o wiele łatwiej.

Kiedy myślimy, że dość mamy już wikingów w popkulturze, pojawia się kolejna pozycja, której nie da się odmówić. A jeśli akcja dotyczy znanego nam dobrze kawałka polskiej ziemi, tym chętniej sięgamy po nową powieść. Mam na myśli oczywiście Wolin, bo z tego co wiem Polacy skolonizowali Amerykę Północną dopiero w XX wieku. To właśnie na Wolinie według Jómsvikingasaga miała mieścić się osada Jomsborg, założona podobno przez Haralda Sinozębnego do obrony całego obszaru. Inne teorie głoszą, że Jomsborg założył jarl Palnatoki, który otrzymał ziemię od słowiańskiego wodza Burysława. Mimo rozbieżności co do powstania osady, większość badaczy zgadza się co do samej organizacji grupy. Byli to najczęściej przestępcy albo dawni niewolnicy, mający później renomę bezwzględnych rozbójników, gotowych do walki za każdą cenę. Wojownicy brali więc udział w wielu bitwach historycznych, jak wspomniana już bitwa morska pod Svold, ale również i tych półlegendarnych, takich jak bitwa w zatoce Hjorungavagr.

Samo istnienie Jomswikingów często podawane było w wątpliwość, jednak odkrycia archeologiczne na wyspie Wolin udowodniły obecne tam pamiątki po wikingach. Wyspa na Zatoce Pomorskiej to obecnie polskie centrum badań nad historią i kulturą wikingów, gdzie odbywa się coroczny festiwal Słowian i Wikingów. To właśnie podczas tego festiwalu promowano pierwszą część sagi, a ze względu na tegoroczną epidemię, promocja drugiej odbędzie się w Internecie, na moim Facebooku. Mam nadzieję, że podczas poniedziałkowego spotkania poznam odpowiedzi na moje pytania, gościem będą bowiem nie tylko tłumaczki powieści Bull-Hansena, ale też doktor habilitowany Jakub Morawiec, profesor Uniwersytetu Śląskiego, specjalista od historii wikingów.

Jeśli pytacie mnie, czy warto sięgnąć po powieść Jomswiking. Winlandia Bull-Hansena odpowiem, że warto. Zdaję sobie sprawę, że do tego typu pozycji nie trzeba namawiać fanów wikingów, szczególnie tych, którym podobały się podobne książki, choćby Czarny Wiking Bergsveinna Birgissona. Książka Islandczyka wydaje się jednak bardziej zbiorem faktów niż powieścią popularnonaukową, a więc jeśli czytało się Wam ją trudno, z pewnością ucieszycie się na styl i język Bull-Hansena. Akcja opisywana jest sprawnie, a można się w nią wkręcić nawet bez czytania pierwszej części serii. Prowadzona przez głównego bohatera narracja pierwszoosobowa bogata jest bowiem w odwołania do tego, co wydarzyło się wcześniej albo zapowiedzi przyszłych wydarzeń, ale liczba tych odwołań nie nudzi, a tym, którzy przeczytali już pierwszą część posłuży jako dobre przypomnienie.

Fanom Islandii przypadnie do gustu szczególnie pierwsza część książki, w której bohaterowie zatrzymują się u zachodnich brzegów Wyspy. Z tego fragmentu akcji dowiadujemy się, że Islandczycy parali się magią, handlowali spodniami z ludzkiej skóry, a Wyspę zamieszkiwały różne duchy i demony, które porywały małe dzieci. Ale nekrospodnie, wetty i skeidkony to niejedyne nowe terminy, które poznacie dzięki tej powieści.

Powieść jest zresztą skarbnicą wiedzy na temat życia i kultury wikingów, poczynając od używanego przez nich kalendarza, przez nazwy dawnych miesięcy, po wnikliwe opisy budowania domów, łodzi oraz broni. Z nich najlepiej wychodzi ogromna wiedza praktyczna autora, a także świetny warsztat tłumaczek, które albo przekładają nazwy staronordyckie na polski, albo okraszają treść przypisami, które wprowadzają mniej obeznanych czytelników w wikiński świat.

Muzeum Narodowe – czyli jakie? Muzea Islandii

Jako Warszawianka na hasło „Muzeum Narodowe” myślę: Matejko, sztuka średniowieczna, Faras.  Jako wielokrotnie odwiedzająca muzea narodowe w innych polskich miastach – Krakowie, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie – kojarzę te kolekcje głównie z malarstwem, grafiką i rzeźbą.

Zbiorami z przekroju całej historii sztuki: od starożytnej, po współczesną. Dziełami tak polskich, jak i zagranicznych artystów. Muzeum Narodowe – czyli muzeum sztuki. Co jednak spotykam w islandzkim Muzeum Narodowym (Þjóðminjasafn Íslands)? Znaleziska archeologiczne, dokumenty, wypchane okazy lokalnej fauny, pamiątki przeszłości. Są też dzieła sztuki, ale stanowią tylko margines kolekcji; gmach przy Suðurgata w Reykjaviku jest bowiem bardziej muzeum historycznym, niż galerią sztuki.

Listasafn Íslands 135 ára – ókeypis aðgangur | Fréttir | Listasafn ...
źródło: www.listasafn.is

Bywalec reykiawickich muzeów powinien od razu mnie sprostować: jest przecież w stolicy Islandii także Narodowa Galeria Sztuki, Listasafn Íslands. Islandczycy mają więc zarówno Muzeum Narodowe, jak i Galerię Narodową, gdzie podział charakteru kolekcji wydaje się jasny: w pierwszym zabytki historyczne, w drugim dzieła sztuki. Polskie wyobrażenie o muzeum narodowym jest zgoła inne: we wszystkich sześciu przypadkach są to przede wszystkim kolekcje obrazów i rzeźb, a nie pamiątek historycznych. Są też narodowe galerie sztuki (takie jak Zachęta czy krakowskie Sukiennice), ale właściwie brakuje w Polsce solidnego odpowiednika Þjóðminjasafn Íslands. Wszystkie historyczne pamiątki polskie rozproszone są po całym kraju; w skarbcu na Wawelu, w miejskich muzeach historycznych (jednak z nazwy nie narodowych), w zamkach i pałacach udostępnionych dla zwiedzających.

Narodowe Muzeum Islandii- Þjóðminjasafn Íslands – ICELAND NEWS
źródło: https://icelandnews.is/

Cały ambaras tkwi nie w logistyce muzealnej czy rozmiarze i charakterze zbiorów obu krajów, ale z nazw instytucji, i ich różnych tłumaczeń. Nazwy obu wymienionych muzeów islandzkich tłumaczymy jako „Narodowe” poprzez ich oficjalne angielskie nazwy, jednak w oryginalne mamy po prostu „Íslands”, czyli: islandzkie, należące do Islandii. Natomiast ukryte w oryginalnej nazwie „safn” oznacza zbiór, kolekcję (Listasafn = Kolekcja Obrazów, Þjóðminjasafn = Zbiory Dziedzictwa Narodowego), nie ma więc większej dystynkcji między muzeum a galerią. Angielska, a za nią polska nazwa została więc dostosowana do światowych standardów, gdzie nadrzędną nazwą instytucji muzealnej pozostaje muzeum (z greckiego „świątynia, siedziba muz”). Dla tłumacza „Íslands” oznacza tyle, co „narodowe”, choć jak się zastanowić, nie jest to jednak to samo.

Narodowe – czyli jakie? Warszawskie muzeum powstało w roku 1862 jako Muzeum Sztuk Pięknych i zostało przemianowane na „Narodowe” dopiero w 1915 roku. Gdańskie było najpierw Muzeum Miejskim, wrocławskie – Państwowym, szczecińskie – Muzeum Pomorza Zachodniego, poznańskie również otrzymało miano Narodowego kilka dekad po otwarciu. Pierwszą instytucją „Narodową” było muzeum w Krakowie – założone w 1879, wówczas z siedzibą w Sukiennicach. Pozostałe instytucje otrzymały nazwę „Narodowe” dopiero w XX wieku (najpóźniej w przypadku Gdańska, bo dopiero w 1972 roku). W głównej mierze proces nadawania poszczególnym kolekcjom miana „narodowych” miało związek z ważnymi wydarzeniami w historii Polski, być może miało również charakter propagandowy. Narodowe, czyli polskie, nasze, wspólne. Na złość zaborcom czy komunistom.

Wnętrze Muzeum Narodowego w Reykjaviku.

Słowo „naród” ma specyficzną konotację. Większość słownikowych i encyklopedycznych definicji podaje, że to „ogół mieszkańców pewnego terytorium mówiących jednym językiem, związanych wspólną przeszłością oraz kulturą, mających wspólne interesy polityczne i gospodarcze”. Tym samym muzeum narodowe to takie, które reprezentuje przeszłość i wspólnotę narodową poprzez gromadzone zbiory. Wówczas bliżej tej definicji byłoby islandzkie Muzeum Narodowe, którego wizyta pozwala nam prześledzić dzieje Islandii i proces budowania się narodowej tożsamości. Polski charakter tych muzeów sugerowałby, że dziedzictwo narodowe równa się sztuce narodowej, a więc wizje artystów są bardziej reprezentatywne dla historii Polski niż dokumenty, mapy i pamiątki historyczne. Zważywszy na złożoność dziejów polskich, w tym dominację narracji (neo)romantycznych w historii Polski, nie dziwi mnie, że muzeum narodowe to takie, które prezentuje malarstwo historyczne i dzieła największych polskich malarzy. Jeśli popatrzymy na polskie podręczniki historii, często ilustrowane są obrazami Matejki czy Kossaków. Obowiązujący w wyobraźni zbiorowej wygląd twarzy polskich władców również opiera się na wizji artysty: słynnym poczcie królów polskich pędzla Marcello Bacciarellego z Zamku Królewskiego, czy serii portretów autorstwa Jana Matejki. Jak uczymy się w szkole: nie byłoby Polski i zachowanego języka, tradycji bez artystów, którzy poprzez sztukę zachowywali pamięć o przeszłości. Być może właśnie dlatego w naszych muzeach narodowych pokazuje się obrazy, a nie wypchane zwierzęta.

Islandczycy pojmują jednak naród inaczej. Ich historia różni się od polskiej, a jednak oba kraje łączy długa zależność od innych państw, w Islandii sytuacja ta trwała nawet znacznie dłużej, niż w Polsce. Islandzka Listasafn Íslands została założona w 1884 roku z pobudek patriotycznych przez Björna Bjarnarsona, Islandczyka mieszkającego w Kopenhadze. Celem Bjarnarsona było utworzenie w Reykjaviku kolekcji sztuki narodowej, islandzkiej, choć paradoksalnie początkowo zbiory składały się wyłącznie z obrazów Duńczyków, którzy podróżowali na Wyspę by malować przyrodnicze cuda Islandii dla duńskiego króla.  Również z Kopenhagą łączą się początki Þjóðminjasafn, Muzeum Narodowego, powołanego w 1863 roku. Pierwszy kurator, Jón Árnarson, objął pieczę nad zbiorami, które pierwotnie przechowywano w stolicy Danii. Były to przede wszystkim manuskrypty i antyki, dlatego do 1911 muzeum nosiło nazwę Kolekcji Antykwarycznej. Dominantą kolekcji do dzisiaj są sagi (saga to zresztą po islandzku „historia”) i inne muzealia związane ze słowem, np. średniowieczne drzwi z Valþjófsstaður, ilustrujące historię o rycerzu i lwie. Można tu też oglądać zabytki z czasów wikingów czy islandzkie stroje ludowe.

Fragment kolekcji Muzeum Narodowego w Reykjaviku.

Muzeum narodowe – czyli jakie? Zarówno dla Polaków, jak Islandczyków tego rodzaju instytucja jest miejscem budowania tożsamości narodowej, skarbnicą symboli i archetypów, pamięcią o bohaterach czy ważnych postaciach literackich. Choć polskie i islandzkie wyobrażenie „muzeum narodowego” nie jest styczne, punktem zbiegu jest tutaj przede wszystkim funkcja placówki. Zarówno dzięki obrazom, jak i przedmiotom codziennego użytku zwiedzającym opowiada się historię kraju, budując narrację w sposób chronologiczny, często subiektywny, pokazujący dany naród z własnej perspektywy. Jest więc jednak w tym sposobie myślenia jakieś podobieństwo.

Czytaj więcej:

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

You need to add a widget, row, or prebuilt layout before you’ll see anything here. 🙂

Domy-muzea artystów nordyckich cz. 1 🏛

W Szwecji i Danii znajdziemy wiele domów artystów, w których niegdyś znajdowały się też ich pracownie. Dzisiaj są to muzea, ale również nierzadko miejsca pochówku tych artystów. Te świątynie ich sztuki można dzisiaj zwiedzać.

Czy wiesz, że…

🏛 koncept muzeów-domów artystów był bardzo popularny szczególnie w XIX wieku? Tradycja sięga jednak znacznie dalej i można o niej poczytać w szerszym kontekście w książce prof. Andrzeja Pieńkosa

🏛 jednym z powodów, dla których Duńczycy postawili Thorvaldsenowi muzeum jeszcze za jego życia było przywiezienie wszystkich prac rzeźbiarza z Rzymu na stałe do Kopenhagi?

🏛 Carl Larsson opublikował aż cztery albumy z akwarelami ukazującymi życie jego rodziny w Sunborn? Pierwszy to najpopularniejszy W domu (Ett hem, 1899), a później ukazały się jeszcze: Larssonowie (Larssons , 1902), Moja mała farma w Spadarfvet (Spadarfvet – mitt lilla lantbruk, 1906), Ku słonecznej stronie (Åt solsidan, 1910).

🏛  farmę Spadarfvet Larsson kupił za pieniądze, które otrzymał z realizacji fresków dla Muzeum Narodowego w Sztokholmie? W Sundborn pracował też nad ostatnim, Midvinterblot, którego szkic przez wiele lat znajdował się właśnie w Lilla Hyttnäs.

🏛 wiele z rozwiązań zastosowanych przez Carla i Karin Larssonów w Lilla Hyttnäs zainspirowało skandynawski wystrój wnętrz? Niektóre meble projektu Karin były nawet dostępne w ofercie IKEA.

🏛  Anders Zorn był jednym z najlepiej zarabiających artystów szwedzkich przełomu wieków? Malował portrety członków rodziny królewskiej, polityków, celebrytów, a zamówienia realizował nawet w Stanach Zjednoczonych. Swój majątek i pozycję manifestował właśnie w domu-pracowni w Mora.

🏛  Książę Eugeniusz (Prins Eugen Bernadotte) jest krewnym dzisiejszej rodziny królewskiej Szwecji? Sam nigdy się nie ożenił ani nie miał dzieci, dlatego swój prywatny majątek przepisał w testamencie państwu. Raz w roku król Carl XVI Gustaf z żoną Silvią składają kwiaty na grobie malarza.

🏛  Anna Ancher była córką Erika Andersena Brønduma, właściciela Brøndums Hotel w którym zatrzymywali się artyści z kolonii Skagen? Młodsza od Michaela Anchera o 10 lat, poślubiła go mając 21 lat.

🏛  Michael Ancher był prowodyrem kolonii w Skagen i zachęcał swoich kolegów z Kopenhagi do letnich plenerów na północy Danii? Był on też jednym z pierwszych, którzy osiedlili się w tym mieście na stałe.

🏛 Muzeum w Skagen (Skages Kunstmuseum) ma trzy oddziały? Składają się na niego Dom Ancherów, Dom Drachmanna oraz gmach główny Muzeum Skagen z rekonstrukcją słynnej sali jadalnej z Brøndums Hotel, w której znajdziemy portrety wszystkich członków kolonii. 

Więcej o wymienionych artystach dowiesz się z filmu na kanale Utulę Thule mówi o sztuce Północy:

https://www.youtube.com/watch?v=6cJwKBJ3izo&t=361s

OBRAZY I ZDJĘCIA UŻYTE W FILMIE

  1. Zdjęcia gmachu Muzeum Thorvaldsena, źródło: www.thorvaldsensmuseum.dk
  2. Zdjęcia fryzu Jørgena Sonne, źródło: www.thorvaldsensmuseum.dk
  3. M. Gottlieb Bindesbøll, Thorvaldsens Museum, Plan piętra, 1839, źródło: RisearchGate.net.
  4. Constantin Hansen, Thorvaldsens Museum set fra Nybrogade, 1858, Thorvaldsens Museum, Kopenhaga.
  5. Stara grafika przedstawiająca dziedziniec Muzeum Thorvaldsena, 1860, źródło: Wikimedia Commons.
  6. Zdjęcia gmachu i wnętrz Lilla Hyttnäs, źródło: www.carllarsson.se/en
  7. Carl Larsson, Chatka (szw. Stugan), ok. 1895, Nationalmuseum, Sztokholm, źródło collection.nationalmuseum.se 
  8. Carl Larsson, Stara Anna (szw. Gamla Anna), między 1890 a 1899, Nationalmuseum, Sztokholm, źródło collection.nationalmuseum.se
  9. Carl Larsson, Leniwy zakątek (szw. Lathörnan), 1894, Nationalmuseum, Sztokholm, źródło Wikipedia Commons
  10. Carl Larsson, Ukwiecone okno (szw. Blomsterfönstret), 1894, Nationalmuseum, Sztokholm, źródło Wikipedia Commons
  11. Carl Larsson, Kiedy dzieci pójdą już spać (szw. När barnen lagt sig), 1895, źródło Wikipedia Commons
  12. Carl Larsson, Moi przyjaciele: stolarz i malarz, 1905, Åt solsidan.
  13. Carl Larsson, Imieniny (szw. Namnsdag på härbret), 1898, źródło: Wikimedia Commons.
  14. Carl Larsson, Pokój mamy i małych dziewczynek ( szw. Mammas och småflickornas rum), 1897, źródło: Wikimedia Commons.
  15. Carl Larsson, Kąt wstydu (szw. Skamvrånav), 1894, Nationalmuseum, Sztokholm.
  16. Zdjęcia gmachu i wnętrz Domu Andersa Zorna, źródło: zorn.se
  17. Wnętrze domu Paula Petera Rubsena, źródło: https://www.rubenshuis.be/
  18. Zdjęcie gmachu Waldemarsudde oraz całego kompleksu, źródło: Wikimedia Commons.
  19. Ferdinand Boberg, Projekt Waldemarsudde, 1903, źródło: Wikimedia Commons.
  20. Wnętrza Waldemarsudde, Foto: Anders E Skånberg, źródło: www.waldemarsudde.se/
  21. Wnętrza Waldemarsudde: Galleriet. Foto: Lars Engelhardt, źródło: www.waldemarsudde.se/
  22. Wnętrza Wlademarsudde: Biblioteket i prinsens sällskapsvåning, Foto: Anders E Skånberg, źródło: źródło: www.waldemarsudde.se/
  23. P.S. Krøyer, Sølvbrudeparret Michael og Anna Ancher, 1905, Skagens Museum, Skagen.
  24. Zdjęcia wnętrza Anchers Hus: jadalnia, JERRYE & ROY KLOTZ MD, źródło: Wikimedia Commons.
  25. Anna Ancher, Pogrzeb (duń. En begravelse), 1891, Statens Museum for Kunst, Kopenhaga.
  26. Anna Ancher, Słońce w niebieskim pokoju. Helga Ancher robiąca na drutach w babcinym pokoju (duń. Solskin i den blå stue. Helga Ancher ved strikketøjet i bedstemoders stue), 1891, Skagens Museum, Skagen.
  27. Zdjęcie gmachu Anchers Hurs oraz Saxilds gaarden, źródło: Wikimedia Commons.
  28. Wnętrza Anchers Hus: źródło: skagenskunstmuseer.dk/museer/anchers-hus/
  29. Archiwalne zdjęcie Ancherów oraz malarzy ze Skagen, źródło: skagenskunstmuseer.dk
  30. Zdjęcia Muzeum Thorvaldsena oraz Waldemarsudde ze zbiorów prywatnych.

Czytaj więcej:

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

Nie tylko Vasamuseet i Abba Museum. Muzea sztuki na Djurgården

Djurgården to, poza Gamla Stan, bodaj najpopularniejsza destynacja turystyczna stolicy Szwecji.

Często jednak zwiedzający ograniczają się do „hitów” proponowanych przez kolorowe przewodniki (Vasamuseet, Abba Museum, Skansen, Gröna Lund), kierując się trasą tramwaju ułatwiającą dostęp do tych najbardziej znanych atrakcji. Jeśli jednak lubisz miejsca mniej sztampowe, nie przepadasz za tłumami albo po prostu zwiedzasz Sztokholm po raz kolejny i szukasz inspiracji na nowe punkty w programie, proponuję Ci moje ulubione miejsca na Djurgården, mianowicie: muzea sztuki. Wizyta w nich będzie nie tylko świetnym doznaniem estetycznym, ale też sporą lekcją historii miasta na przełomie XIX i XX wieku.

Prins Eugens Waldemarsudde

Tramwaj numer 7 zawiezie nas najdalej do Waldemarsudde, rezydencji Księcia Eugeniusza, najmłodszego syna króla Szwecji Oskara II. Prins Eugen był malarzem i kolekcjonerem sztuki, a jego imponującą kolekcję obrazów i rzeźb przełomu XIX i XX wieku można oglądać w przepięknie urządzonych i zaprojektowanych przez księcia wnętrzach wilii z tego okresu. Zanim wejdziemy do środka dzisiejszego muzeum, możemy zachwycić się ogrodem pełnym kwiatów (częścią kompleksu jest bowiem także ogród botaniczny) i rzeźb dłuta najważniejszych artystów końca wieku (Auguste Rodin, Antoine Bourdelle czy Carl Milles). Sama willa z oryginalnymi wnętrzami uzupełniona jest o dobudowany później pawilon mieszczący liczne zbiory muzeum, prezentowane na wystawach czasowych. Warto wizytę zacząć właśnie tam, bo we współczesnych wnętrzach świetnie prezentują się obrazy młodszego pokolenia (De Unga), których prace kupował książę pod koniec swojego życia. Można więc trafić na wystawy szwedzkiej awangardy lat 20. i 30. albo retrospektywy twórczości takich artystów jak  Sigrid Hjertén czy Isaac Grünewald. Dopiero później przechodzimy do właściwej części wilii, w której czuć jeszcze dawną obecność księcia. A to za sprawą pięknych mebli, tkanin, imponującej biblioteki oraz licznych kwiatów w zaprojektowanych przez artystę doniczkach – wszystko niemal tak, jakby właściciel nadal tu mieszkał. W kilku salach prezentowane są tak obrazy księcia (w tym słynne “Chmura” i “Stary Zamek” w jadalni), oraz płótna jego kolegów z Konstnärsförbundet, słowem: najwspanialszych artystów tego czasu. Nad kominkiem wisi “Wodnik” Ernsta Josephsona, a po drugiej stronie salonu portrety członków rodziny królewskiej pędzla Andersa Zorna. Poza obrazami olejnymi można w kolekcji księcia podziwiać również grafiki, rysunki i fotografie.

Wnętrze rezydencji Księcia Eugeniusza, Waldemarsudde.
Obraz Carl Larssona z kolekcji Księcia Eugeniusza.

Thielska Galleriet

Przez piękne lasy królewskie, idąc dalej w głąb wyspy, dojdziemy w końcu na jej drugi kraniec, gdzie znajduje się Thielska Galleriet. Można dostać się tutaj także autobusem, albo promem z przeciwnego brzegu zatoki. Kolekcja Ernesta Thiela to drugi znakomity zbiór prac artystów skandynawskich końca wieku. W eleganckim pałacyku inspirowanym wiedeńską secesją ten sztokholmski bankier zgromadził bowiem prace Edvarda Muncha, Brunona Liljeforsa, Augusta Strindberga, Karla Nordströma, Carla Larssona czy Eugène’a Janssona. Zapełniające całe ściany pejzaże i sceny symboliczne stanowią świetną panoramę stylu Paryskich Chłopców (artystów szwedzkich, którzy wyjechali na studia do Paryża), jak i nastrojów panujących w środowisku artystów skandynawskich końca wieku (w kolekcji można również oglądać twórczość pisarzy tego okresu, np. listy od Hjalmara Söderberga). Sztokholmski bankier był mecenasem i przyjacielem wielu artystów, a najbliższe związki odbijają się w proporcjach zbiorów; w Thielska znajduje się największa kolekcja obrazów Eugène’a Janssona, w tym jego słynnych błękitnych obrazów Sztokholmu. Wizytówką galerii jest natomiast „Rycerz i młoda dziewczyna”, płótno Richarda Bergh, jeden z najbardziej kontrowersyjnych i zagadkowych obrazów symbolicznych epoki.

Thielska Galleriet z zewnątrz.
Obraz Richarda Bergh.
Akwarele Carla Larssona
Obraz Eugène’a Janssona.

Liljevalchs Konsthall

Po spacerze królewskimi lasami możemy wrócić do pętli tramwajowej i udać się z powrotem do bardziej zabudowanej części wyspy. Warto zatrzymać się jeszcze na przystanku Liljevalchs/Gröna Lund i udać do Liljevalchs Konsthall. Galeria Sztuki ma swoją nazwę po Carlu Frederiku Liljevalch, przemysłowcu, który w sfinansował wniesienie tej instytucji. Powstała w 1916 roku, była to pierwsza publiczna i niezależna galeria sztuki nowoczesnej, prezentująca prace współczesnych artystów do dzisiaj, m.in. na corocznym Salonie Wiosennym. Liljevalchs Konsthall szybko stała się jednym z centralnych miejsc kulturalnych stolicy, wystawy przyciągały liczną publiczność, nie tylko stale interesującą się sztuką. Dzięki prasie i znanym stałym bywalcom, miejsce stało się też świetnym początkiem kariery dla wschodzących artystów. Ze względu na niezależny charakter instytucji, prezentowane tutaj dzieła były świeże i nowatorskie, tak jak pierwsza wystawa kubistyczna w Szwecji, która wzbudziła liczne kontrowersje. Obecnie można tu oglądać przede wszystkim sztukę współczesną, choć tak architektura budynku, jak i stojąca przed nim rzeźba Carla Millesa „Łucznik”, przypominają długą tradycję instytucji i jej rolę w rozwoju sztokholmskiego rynku sztuki.

Twórczość wielu wymienionych w tekście malarzy można podziwiać również w niedawno otwartym na nowo Nationalmuseet (Muzeum Narodowym), znajdującym się niedaleko Djurgården, natomiast sztukę współczesną znajdziemy w Moderna Museet, również w zasięgu kilkunastominutowego spaceru. Znacznie dalszą, ale zdecydowanie wartą wysiłku, wycieczką będzie ta do Millesgården, czyli muzeum rzeźb Carla Millesa.

Millesgården, ogród z rzeźbami Carla Millesa.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

10 malarzy norweskich wartych poznania 🇳🇴

Malarze norwescy to nie tylko Munch. A nawet jeśli pojawia się w moim zestawieniu, to zilustrowany przykładami jego mniej znanych obrazów. O fiordach, białych nocach, życiu wsi oraz symbolach ważnych dla kultury norweskiej, które pojawiają się w twórczości wybranych przeze mnie 10 norweskich malarzy.

Czy wiesz, że…

🇳🇴 malarze norweskiego romantyzmu inspirowali się przede wszystkim twórczością niemieckiego artysty Caspara Friedricha? Przez to w twórczości Johna Christiana Dahla oraz Pedera Balke tak częsty jest motyw blasku księżyca czy ostrych skał.

🇳🇴 Peder Balke był jednym z niewielu artystów, którzy w połowie XIX wieku widzieli Północ Europy na własne oczy? wspomniany już Friedrich często malował północne krajobrazy, ale bazował wyłącznie na opowieściach innych i własnej wyobraźni.

🇳🇴 w XIX wieku wielu malarzy zwróciło się ku norweskiej wsi, ponieważ w kulturze chłopskiej upatrywano źródeł tożsamości norweskiej? Stroje ludowe (bunad) czy wiejskie sceny rodzajowe stały się ulubionymi tematami również wśród naturalistów tworzących w latach 80. tego stulecia.

🇳🇴 w twórczości wielu norweskich artystów znaleźć można odniesienia do kultury wikińskiej? Malarze różnych okresów i kręgów chętnie sięgali po motywy kościołów słupowych, średniowiecznych tapiserii czy motywów z sag oraz mitologii.

🇳🇴 lato 1886 roku jest w norweskiej historii sztuki nazywane latem we Fleskum? Fleskumsommeren to pejzaże malowane przez artystów takich jak Eilif Peterssen, Kitty Kieland czy Christian Skredsvig i przedstawiają typowe dla Północy białe noce letnie.

🇳🇴 żona Christiana Krogha, Oda, również była malarką? Jej obrazy, o wiele pogodniejsze i bliższe symbolizmowi, często przedstawiają wnętrza domu oraz sceny rodzajowe z matkami i dziećmi.

Więcej o wymienionych artystach dowiesz się z filmu na kanale Utulę Thule mówi o sztuce Północy:

https://www.youtube.com/watch?v=OAz9I_rZk94

OBRAZY I ZDJĘCIA UŻYTE W FILMIE

  1. Edvard Munch, Madonna anagoria, 1894, Hamburger Kunsthalle
  2. Edvard Munch, Lęk (norw. Angst), 1894, Munch Museum, Oslo.
  3. Edvard Munch, Popioły, 1895, Nasjonalgalleriet, Oslo
  4. Edvard Munch, Śmierć i dziecko, 1899, Munch Museum, Oslo.
  5. Edvard Munch, Śmierć w pokoju chorej, 1893, Munch Museum, Oslo.
  6. Edvard Munch , Rozpacz, 1894, Munch Museum, Oslo
  7. Edvard Munch , Zazdrość, 1895), KODE Art museums and composer homes
  8. Edvard Munch, Chora dziewczynka (norw. Syk pike), 1896, litografia, Lillehammer Kunstmuseum.
  9. Edvard Munch, Chore dziecko, 1907, Tate, London.
  10. Edvard Munch, Taniec życia, 1925, Munch Museum, Oslo.
  11. Edvard Munch, Krzyk (norw. Skrik), 1893, Nasjonalgalleriet, Oslo
  12. Edvard Munch, Melancholia (norw. Melankoli), 1892, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  13. Edvard Munch, Melancholia (norw. Melankoli), 1894–1896, Kunstmuseum, Bergen
  14. Edvard Munch, Miłość i ból, 1895, Munch Museum, Oslo.
  15. Theodor Kittelsen, Biały niedźwiedź: Król Valemon, 1912, kolekcja prywatna.
  16. Theodor Kittelsen, Skogstroll, 1890.
  17. Theodor Kittelsen, Wodnik (nor. Nøkken), 1904, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  18. Theodor Kittelsen, Skogtroll, 1906
  19. Theodor Kittelsen, Chłopiec na białym koniu (nor. Gutt på hvit hest), 1890-1909, Nordnorsk Kunstmuseum.
  20. Gerhard Munthe, W norze olbrzyma, 1892, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  21. Gerhard Munthe, W drugiej halli (norw. Den andra hallen), 1902-1904, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  22. Eilif Peterssen, Sommernatt, 1886, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  23. Gerhard Munthe, Åsmund går opp til døren i berget, 1902-1904, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  24. Peder Balke, Z Nordkapp (norw. Fra Nordkapp), 1840, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  25. Johan Christian Dahl, Ze Stalheimu (norw. Fra Stalheim, 1842, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  26. Peder Balke, Stetind i tåke, 1864, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  27. Gerhard Munthe, Wieczór w Eggedal (norw. Aften i Eggedal), 1888, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  28. Gerhard Munthe, Farma chłopska w Ulvin (norw. Bondehagen, Ulvin, 1889, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  29. Gerhard Munthe, Trzy świnie w świetle księżyca (norw. Tre griser i måneskinn, 1880, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  30. Gerhard Munthe, Skały. Z piosenki ludowej o Liti Kjersti (norw. Den bergtagne. Fra folkevisen om Liti Kjersti), 1928, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  31. Gerhard Munthe, Do Sag królewskich Snorre Sturlasona (norw. Til Snorre Sturlason, Kongesagaer, 1899, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  32. Gerhard Munthe, Mężczyźni torujący łódkę (norw. Gutter som tjærer en båt. Nevlunghavn), 1880, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  33. Gerhard Munthe, Ciemność (norw. Mørkredd), 1892, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  34. Gerhard Munthe, Z doliny Nitte (norw. Fra Nittedal), 1905, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  35. Håkonshallen i Bergen, zdjęcie: Petr Šmerkl, Wikipedia.
  36. Johan Christian Dahl, Zima w Sognefjorden (norw. Vinter ved Sognefjorden), 1827, 61,9 x 75,8 cm, Nasjonalmuseet, Oslo.
  37. Hans Gude, Adolph Tidemand, Procesja ślubna w Hardanger (norw. Brudeferd i Hardanger), 1848, Nasjonalmuseet, Oslo.
  38. Peder Balke, Widok z Finnmarku: Sam i jego renifer (norw. Landskap fra Finnmark med same og reinsdyr), ok. 1850, 18 × 26 cm Nordnorsk Kunstmuseum, Trømso
  39. Eilif Peterssen, Biała noc (norw. Sommernatt), 1886, Nasjonalmuseet, Oslo
  40. Christian Krohg, Walka o byt (norw. Kampen for tilværelsen), 1889, Nasjonalmuseet, Oslo.
  41. Gerhard Munthe, Zalotnicy/ Córy zórz polarnych (norw. Friere/ Nordlysdøtrene), 1897, Nasjonalmuseet, Oslo.
  42. Theodor Kittelsen, Wodnik (norw. Nøkken), 1904, Nasjonalmuseet, Oslo.
  43. Harald Sohlberg, Zimowa noc w górach Rondane (norw. Vinternatt i Rondane), 1913, Nasjonalmuseet, Oslo.
  44. Harald Sohlberg, Blask księżyca nad morzem , 1907, Nasjonalmuseet, Oslo.
  45. Harald Sohlberg, Promienie słońca, 1894, Nasjonalmuseet, Oslo.
  46. Harald Sohlberg, Biała noc, 1899Nasjonalmuseet, Oslo.
  47. Harald Sohlberg, Ulica w Røros (norw. Gate i Røros, 1903. 
  48. Da19Harald Sohlberg, Kwietna łąka na północy (norw. En blomstereng nordpå), 1905, Nasjonalmuseet, Oslo.
  49. Harald Sohlberg, Noc. Kościół w Røros  (norw. Natt, Røros kirke), 1903, Nasjonalmuseet, Oslo.
  50. Harald Sohlberg, Słońce popołudniowe (norw. Ettermiddagssol), 1895, Nasjonalmuseet, Oslo.
  51. Christian Krogh, Albertyna w poczekalni lekarza policyjnego, 1887, Nasjonalmuseet, Oslo.
  52. Artist:Christian Krohg, Chora dziewczynka (norw. Syk pike)1881, Nasjonalmuseet, Oslo.
  53. Creation date:Christian Krogh, Bohema (norw. Bohemer), 1885, Lillehammer Kunstmuseum.
  54. Christian Krohg, Śpiąca matka (norw. Sovende Mor), 1883, Kode 3, Bergen Art Museum.
  55. Christian Krohg, Leif Eriksson odkrywa Amerykę,  1893.
  56. Erik Werenskiold, Na równinie (På slätten), 1883, Göteborgs Konstmuseum.
  57. Erik Werenskiold, Pejzaż z koszącym siano (norw. Landskap med slåttekar), 1881, Nasjonalmuseet, Oslo.
  58. Erik Werenskiold, Pojenie konia (norw. Hesten vannes), 1882, Lillehammer Kunstmuseum.
  59. Erik Werenskiold, Pogrzeb chłopski (norw. En bondebegravelse), 1883-1885, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  60. Eilif Peterssen, Nokturn ( norw. Skognymf) , 1887, Nationalmuseum, Sztokholm.
  61. Eilif Peterssen, Wieczór. Sele Gedine na kopcu (norw. Kveld, Sele Gedine på haugen), 1896, kolekcja prywatna.
  62. Eilif Peterssen, Sevilosen, 1907.
  63. Eilif Peterssen, Poławiacz łososi (norw. Laksefiskeren), 1889.
  64. Kitty Kielland, Biała noc (norw. Sommarnatt), 1886, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  65. Christian Skredsvig, Chłopiec z fletem (norw. Gutten med Seljefløyten), 1889, Nasjonalgalleriet, Oslo. 
  66. Peder Balke , Zorza polarna i czterech mężczyzn w łódce (norw. Nordlys over fire menn i robåt), 1887, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  67. Peder Balke, Nordkapp, 1845, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  68. Hans Gude, Widok z Hardanger (norw. Fra Hardanger), 1847, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  69. Hans Gude, Molo w Feste obok Moss (norw. Kaien på Feste i nær Moss), 1898, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  70. Johan Christian Dahl, Widok na Hallingdal, 1844, Metropolitan Musuem of Art, Nowy Jork.
  71. Johan Christian Dahl, Feige Waterfall, Norway, 1848. 

Czytaj więcej:

Inne światło

Nordyckie chmuromalarstwo ☁️

Chmurobrazy Johana Christiana Dahla

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

Wanna hear a Eurovision song?

Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga

tytuł oryginalny: Eurovision Song Contest: The Story of Fire Saga
reżyseria: David Dobkin
rok produkcji: 2020
kraj: Stany Zjednoczone, Islandia

Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga (2020) - Filmweb

Tegoroczna Eurowizja nie odbyła się, ale taneczny utwór Daðiego Freyra, mający reprezentować Islandię na konkursie i tak podbił Internet i nasze serca.

Aby zrecenzować produkcję Netflixa, zacznę od naciąganego porównania: Daði próbował swoich sił w eliminacjach do Eurowizji dwa razy, niewątpliwie marząc o udziale w międzynarodowym konkursie tak samo, jak filmowy Lars Erickssong (Will Ferrel). Fikcyjny bohater filmu Netflixa nie miał jednak tyle szczęścia i uroku, co wspomniany Islandczyk. Lars to muzyk z Husavíku, który od dzieciństwa ma tylko jedno marzenie: wygrać Eurowizję. Tytułowy zespół Fire Saga tworzy z przyjaciółką od urodzenia, Sigrit Ericksdóttir (Rachel McAdams). Dziełem przypadku duet wygrywa islandzki Söngvakeppnin i dostaje przepustkę na fikcyjny finał Eurowizji w Edynburgu.

Można spodziewać się, że film Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga to fikcyjny dokument o fikcyjnym zespole próbującym swoich sił w jednym z najważniejszych europejskich konkursów muzycznych. Jest to jednak przede wszystkim sprawnie wyprodukowany pean na cześć całego zjawiska, jakim jest Eurowizja. Nie bez powodu historia osadzona jest zresztą w Islandii, kraju tak atrakcyjnym do zdjęć filmowych, jak i przede wszystkim będącym wciąż jednym z niewielu, które konkurs Eurowizji uważają za ważne święto muzyki. Choć Islandczycy traktują konkurs bardzo poważnie, nigdy nie udało im się go wygrać, pomimo wielu naprawdę interesujących propozycji. Tegoroczny hit “Thing about things” mógł mieć szanse na wygraną, ale fani Eurowizji i Islandii musieli obejść się smakiem. Konkurs odwołano w związku z epidemią koronawirusa, a finał zastąpiono serią teledysków zastępujących występy zakwalifikowanych artystów.

Tyle faktów o prawdziwej Eurowizji. A teraz fikcja Netflixa. W maju, tradycyjne miesiącu Eurowzji, pojawił się spot reklamujący produkcję, który – dla mniej uważnych czy zorientowanych – spokojnie mógłby znaleźć się w kompilacji prezentującej zajawki piosenek zakwalifikowanych do prawdziwego konkursu:

Za trzecim i czwartym obejrzeniem dochodzimy do wniosku, że to mało Eurowizyjny utwór. Widoki piękne, ale klip nadaje się bardziej jako reklama Islandii, niż piosenka na Eurowizję. Nie jest błędnym wnioskiem, w końcu z uwagi na falę zainteresowania Islandią film kręcono właśnie tam. Ale trzeba obejrzeć film, żeby przekonać się, że nie z tą piosenką zespół Fire Saga pojechał do Szkocji. I że producenci współpracowali z najlepszymi specjalistami od “chwytliwych” piosenek charakterystycznych dla konkursu. Na ścieżce dźwiękowej znajdziemy wpadające, ale jakby znane od dawna melodie – dokładnie takie, które słyszymy co roku na deskach Eurowizji. W samym filmie świetnie zresztą uchwycono “typy” piosenek, które przewijają się w konkursie: od heavy-metalowych zespołów w maskach, przez folkowe songi zakochanych par, po popowo-elektroniczne kawałki wyginających się na scenie lasek. Dla fana Eurowizji jest to niezwykle interesujący zestaw, przed którym nie da się powstrzymać uśmiechu.

Piosenki prezentowane w filmie spokojnie miałyby szansę na wygraną w prawdziwej Eurowizji. Ale producenci sięgają też po znane twarze poprzednich konkursów, rozpoznawalne nawet poza hermetycznym światem fanów Eurowizji. Na planie pojawiły się gwiazdy takie jak Alexander Rybak, Conchita Wurst, Bilal Hassani czy Netta. Netflix zrobił im wielką przysługę, bo choć zazwyczaj o wielkich wygranych Eurowizji zapomina się w następnym roku, postaci te albo zapisały się w prasie na szeroką skalę, albo właśnie zostały przypomniane publiczności dzięki temu filmowi. Kojarzymy twarze prawdziwych wygranych Eurowizji, kojarzymy być może nawet ich głosy czy pamiętamy ich piosenki, ale czy pamiętamy, jak się nazywali? Netflix serwuje nam “song-along” z udziałem tych gwiazd, puszczając oko do tych, który regularnie śledzą konkurs Eurowizji. Ale to raczej ich – nomen omen – łabędzi śpiew. Nie każdy jest Abbą (wyeksponowaną w filmie), czy Månsem Zelmerlöwem, których kojarzymy już poza eurowizyjnym kontekstem.

Ale to oczywiście nie główne gwiazdy produkcji. W filmie rozpoznajemy aktorów islandzkich: Ólafura Darriego Ólafsona, Björna Hlynura Haraldssona (który – jak w innej produkcji Netflixa – wciela się w rolę policjanta), Elin Petersdottir, a także Tómasa Lemarquis, czyli kolejne oko puszczone w stronę widza, tym razem obeznanego w kinie islandzkim. Poza tym mamy gwiazdy “światowego” formatu, w tym Demi Lovato czy Pierce’a Brosnana (który zaskakująco dobrze sprawdza się w roli islandzkiego rybaka). I oczywiście główne role: Will Ferrel i Rachel McAdams, która – wbrew nadziejom wielu – nie śpiewa własnym głosem, ale rusza ustami do podkładu wyśpiewanego przez Molly Sandén, przynajmniej w najtrudniejszych wokalnie momentach:

Nie, to też nie jest piosenka, z którą filmowy duet Fire Saga pojechał na Eurowizję. Ale trzeba film zobaczyć, żeby przekonać się, że konkursowa piosenka nie odbiega eurowizyjnym standardom. Piękna ballada “Husavik” nie jest już peanem na cześć Eurowizji, ale “piosenką idealną”, która opiewa krajobraz Islandii, miasto pochodzenia zespołu, opowiada o miłości, szczęściu, solidarności mieszkańców i lokalnym patriotyzmie. Do tego elementy śpiewane po islandzku, czy właśnie nie taka piosenka powinna reprezentować Islandię? Może przekonamy się w 2021 roku 😉

Jeśli nie jesteś fanem Eurowizji, ale Islandii, w filmie również znajdziesz coś dla siebie. Krajobrazy i klimat, to na pewno. Ale również żarty sytuacyjne i dowcipny komentarz do wielu motywów: amerykańskich turystów, kryzysu ekonomicznego, wiary w elfy, przywiązania do morza i ryb, a także wikińskiej przeszłości. Sami Islandczycy nie są zachwyceni takim obrazem, przykładowo Alda Sigmundsdóttir powoływała się na ciekawą recenzję BBC, w której pojawia się również twórczość islandzkiego artysty robiącego karierę w Stanach, Ragnara Kjartanssona. W opinii tej walczy się z przekonaniem, jakoby Islandia była małym krajem na pośmiewisko Europy, krajem, który nie wydał na świat wielkich artystów. Nic bardziej mylnego, w końcu w filmie nie raz sądzą się dźwięki utworów Sigur Rós, niewątpliwie jednego z najważniejszych islandzkich towarów eksportowych.

Nie chcę dawać filmowi gwiazdek i powiedzieć, że był zdecydowanie zły, bo oglądałam go jako fanka i Eurowizji, i Islandii. Dla mnie był to ciekawy format poglądowy na temat tego, jak obcokrajowcy wyobrażają sobie Islandię i Islandczyków. Warto jednak zmierzyć się z tą wizją, aby przypomnieć sobie, jak szkodliwe jest generalizowanie i stereotypizacja wszystkiego i wszystkich.  Może i Graham Norton nabija się z Islandczyków w filmie, ale mamy też uznanie dla walki o marzenia i nie poddawanie się, nawet w sytuacji porażki.

Mam tylko nadzieję, że w jednym zgadzam się z producentami filmu: że Islandczycy uwielbiają Eurowizję i bardzo chcieliby ją wygrać, ale boją się, że nie pomieszczą kolejnego finału u siebie.