Artysta na horyzoncie

Horyzont

tytuł oryginalny: Sjón­deil­darhringur (ang. Horizon)
reżyseria: Fridrik Thor Fridriksson, Bergur Bernburg
rok produkcji: 2015
kraj: Islandia/Dania

Dokument przedstawia życie i twórczość znanego na Islandii pejzażysty, Georga Guðniego. Wraz z rozwojem “akcji” filmu poznajemy drogę artystyczną i pierwsze obrazy malarza, a także jego inspiracje i manifestowaną filozofię życiową. Abstrakcjonistyczne krajobrazy Guðniego są uniwersalne, mogą przedstawiać każdy zakątek świata, choć jak twierdzi artysta, inspirowane są naturą jego ojczyzny. Bliskie płótnom Marka Rothki, obrazy te miały ogromną popularność w akademickim środowisku Islandii (o jego twórczości wypowiadają się profesorowie oraz krytycy sztuki), a także zrobiły wrażenie na aktorze Viggo Mortensenie, który zorganizował mu wystawę w Stanach Zjednoczonych.

Film jest kompilacją reprodukcji dzieł artysty z (nie)przypadkowymi krajobrazami Islandii, które wraz z niebanalną muzyką Orriego Dýrasona i Kjartana Hólma (Sigur Rós) tworzą nastrojowy obraz wyspy. To zdjęcia i muzyka są niezaprzeczalnymi zaletami filmu. Z kolei sam sposób narracji czasem nuży lub pozostawia odbiorcę w konsternacji, mamy bowiem do czynienia z wieloma niejasno podanymi informacjami. Twórcy też nie skupiają się na aspekcie życia prywatnego artysty; zupełnie pominięta jest kwestia jego tragicznej śmierci. Obraz jest jednak z pewnością hołdem złożonym artyście i próbą promowania jego sztuki w Europie i na świecie.

Ta recenzja została napisana dla strony Studenckiego Klubu Islandzkiego.