Ólafur Eliasson: Życie w muzeum

Być może słyszeliście już o nowej instalacji Ólafura Eliassona “Life” w szwajcarskim muzeum Fondation Beyeler?

Islandzki artysta wprowadził do przestrzeni budynku wodę ze znajdującego się wokół siedziby muzeum jeziora. Dzięki temu natura: woda z żyjącymi w niej organizmami takimi jak nenufary czy owady, staje się dziełem sztuki, które zwiedzający mogą oglądać z zainstalowanych na tafli drewnianych kładkach.

Dodatkowy efekt nadaje zielony barwnik, znany z innych prac Eliassona, takich jak “Green River”, o której poczytacie w gościnnym wpisie na Utulę, autorstwa Alex Schubert.

 
fot. Anna Szlachta


fot. Anna Szlachta


fot. Anna Szlachta

 

Niedawno wystawę odwiedziła jedna z moich czytelniczek, Anna Szlachta. Dzięki jej uprzejmości ilustruję ten post jej zdjęciami oraz umieszczam jej własne słowa o wystawie:

Wystawa fantastycznie współgra z architekturą. Wchodzi się do niej z zewnątrz od strony parku. Dotychczasowe szyby, które oddzielały przestrzeń wewnętrzną od sadzawki zostały całkowicie zdjęte (trochę to widać na zdjęciach). To w połączeniu ze wzniesieniem, na którym przesiadują zwiedzający, tworzy ciekawy dialog pomiędzy osobami, które siedzą na zewnątrz i obserwują zwiedzających w środku oraz obserwatorami z wewnątrz, którzy stając na końcu jednej z kładek patrzą na przesiadujących na trawie jak na publiczność. Poza tym, to co lubię w szwajcarskich galeriach – jest głośno, bo ludzie dyskutują żywo o tym, co widzą i wymieniają się spostrzeżeniami. Nie boją się też wejść w interakcję z instalacją (jak widzisz na zdjęciach brodzą w wodzie, pomimo że nie ma żadnej tabliczki, która informowałaby, że jest to dozwolone lub zabronione).

 
fot. Anna Szlachta


fot. Anna Szlachta

 

Ci, którzy nie mogą fizycznie zwiedzić wystawy, mają szansę obserwować ją w czasie rzeczywistym dzięki transmisji dostępnej na oficjalnej stronie artysty.

Wystawa jest dostępna przez 24 godziny, a po godzinie 21:00 wstęp jest wolny. Możecie zwiedzić ją do lipca 2021 roku. Więcej informacji na oficjalnej stronie Fundacji Beyeler.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *