Frilutfsliv w sztuce nordyckiej

Skandynawię kojarzymy głównie z pięknymi krajobrazami, a co za tym idzie: również z bliskim kontaktem z przyrodą. Ale także w malarstwie nordyckim dominują pejzaże.

Współczesne uwielbienie dla wycieczek krajoznawczych ma swoje źródła w przeszłości, którą świetnie ilustruje malarstwo nordyckie. Powszechna moda na spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu zaczyna się w XIX wieku, a co ciekawe zbiega się to z coraz częstszym tworzeniem artystów w plenerze. Już Christoffer Wilhelm Eckersberg, profesor Królewskiej Duńskiej Akademii Sztuk Pięknych, zabierał swoich studentów na studia plenerowe, a sam bardzo dokładnie portretował otaczającą ją rzeczywistość, skupiając się na wielogodzinnym szkicowaniu nieba i dążenia do jak najwierniejszego przedstawienia przyrody. Choć malarze jego pokolenia wciąż malowali swoje obrazy w pracowniach, samo szkicowanie z natury wymagało zbliżenia się z tematem obrazu, nawet jeśli pejzaż był tylko tłem na przedstawianej sceny. Studiowanie krajobrazu, eksperymentowanie ze światłem, kompozycją i kolorem były jednak istotnymi elementami ówczesnego wykształcenia akademickiego, którego częścią były również liczne podróże, choćby do Rzymu.

Christoffer Wilhelm Eckersberg, Północny widok na zamek Kronborg, ok. 1810

Uczniowie Eckersberga i inni studenci europejskich akademii coraz chętniej podejmowali się tworzenia na świeżym powietrzu: zabierając farby i sztalugi do lasu, na plażę, w góry i na spacery poza miasto. W ślad za malarzami francuskimi, Skandynawowie chętnie przyjeżdżali do Paryża i ze Stolicy Sztuki udawali się na studia plenerowe do podparyskich miejscowości, takich jak Grez sur Loign, gdzie powstała skandynawska kolonia artystyczna. Lata 70. i 80. XIX wieku zaowocowały wysypem grup artystów skupiających się w miasteczkach i wsiach oddalonych od cywilizacji, a jednak wciąż dobrze skomunikowanych z dużymi miastami. Po powrocie ze studiów w Paryżu młodzi malarze chętnie spędzali lato w Skagen, Fleskum, Varberg i innych skandynawskich koloniach artystycznych, korzystając z naturalnych warunków, niezakłóconych wysokimi budynkami panoram, bliskiej obecności żywiołów. Praca na świeżym powietrzu była też częścią mody na wakacje w naturze: artyści pokazują nam kąpiących się w morzu, rozrywkę oczywistą dla nas, ale z punktu widzenia epoki dość nową. Dopiero w XIX wieku odkrywa się uroki przebywania na plaży i zdrowotne korzyści kąpieli morskich.

Peder Severin Krøyer, Letni dzień na południowej plaży w Skagen, 1884

Przyjemność z przebywania na świeżym powietrzu widać również w scenkach rodzajowych malowanych przez artystów przełomu XIX i XX wieku. Poza kąpielą w morzu, widoczną w twórczości Krøyera, Jensa Ferdinanda Willumsena czy Andersa Zorna, nordyccy twórcy chętnie przedstawiają damy pływające w łódce, spacerujące po plaży czy wędrujące w górach, odpoczywające w ogrodzie czy oddające się różnym rozrywkom, a nawet uprawiających sport na świeżym powietrzu. Modelki pozujące artystom to najczęściej ich żony, siostry, przyjaciółki, które przedstawiane są w autentycznych scenach z życia codziennego, obrazy stają się odbiciem przyjemnych chwil spędzonych na wakacjach. Artyści chętnie spędzali sezon wakacyjny w domach letniskowych, a posiadanie takiego było oznaką wysokiej pozycji społecznej. Do dzisiaj Skandynawowie dumni są ze swoich sommarstugor, być może dlatego obraz Richarda Bergh Nordycki letni wieczór (1899) jest jednym z najczęściej reprodukowanych w Szwecji i uwielbianych przez publiczność.

Kan vara konst
Albert Edelfelt, Letnie życie na wyspach, 1880
Richard Bergh, Nordycki letni wieczór, 1899

 

Okoliczności przyrody są tłem nie tylko dla scenek z życia wyższych sfer, bowiem w sztuce tego okresu często pojawiają się rybacy przy pracy na otwartym morzu lub pastuszkowie na rozległych łąkach czy uśmiechnięte chłopki w dolinach i na polach. Natura okresu neoromantyzmu skandynawskiego (nationalromantik) staje się istotnym narzędziem w budowaniu tożsamości narodowej i umacniania dumy z tego, co typowo duńskie, norweskie czy fińskie. Stąd w malarstwie fińskim często pojawiają się jeziora, a pejzaże norweskie niemal nieodłącznie wypełnione są fiordami. W XIX wieku powstają pewnie kody i skojarzenia, z jednej strony wynikające z ciekawskości krytyki europejskiej, tworzącej popyt na pejzaże prezentujące dziką, egzotyczną, niemal niedostępną przyrodę Północy. Z drugiej strony malarze skandynawscy poszukiwali języka odpowiedniego dla ówczesnych nastrojów politycznych, a natura z jej konkretnymi cechami charakterystycznymi okazała się świetnym narzędziem do pobudzania patriotyzmu. Być może stąd do dziś Skandynawowie są tak dumni ze swoich fiordów, jezior, szkierów i gór.

Hans Andreas Dahl, Norweski fjord, ok. 1900

 

Na fali tego “narodowego romantyzmu” artyści nordyccy sami zaczynają podróżować po swoim kraju. Wycieczki krajoznawcze mają nie tylko cel artystyczny, ale też zaspokajają ciekawość odnośnie mniej znanych zakątków własnej ojczyzny. Szczególną popularnością cieszy się daleka Północ: tereny zamieszkałe przez egzotycznych Samów. Już Peder Balke i inni przedstawiciele romantyzmu eksplorowali te tereny, malując zapierające dech w piersiach zjawisko zorzy polarnej. Malarze i malarki kolejnego pokolenia udają się do Kraju Samów znacznie łatwiej: dzięki rozwojowi kolejnictwa. John Bauer z wycieczki na Północ przywozi ilustracje z życia codziennego Samów, a Anna Boberg piękne sceny z aurorą borealis oraz pejzaże z Lofotów.

Anna Boberg, Zorza polarna, Studium z Nordlandet, 1901

 

Studia plenerowe, wycieczki krajoznawcze, poszukiwanie bliskości z naturą. Czy malarze nordyccy mieli wpływ na stworzenie lub przynajmniej umocnienie w kulturze skandynawskiej konceptu friluftsliv, czyli potrzeby obcowania z naturą? Niezależnie od wpływu malarskiej twórczości na poczucie dumy z rodzimej natury, sami artyści chętnie oddawali się czerpaniu przyjemności z bliskości przyrody i chętnie malowani siebie lub innych na tle pięknych krajobrazów. Pejzaż stanowi najchętniej eksplorowany gatunek w malarstwie nordyckim: czy dlatego, że sami Skandynawowie tak chętnie malowali otaczającą ich przyrodę, a może dlatego, że wszyscy tęsknimy do nietkniętej ludzką ręką natury, którą możemy oglądać na tych obrazach?

Test towarzyszy podcastowi Łosiologia. Niedawno opowiadałam Alicji o sztuce nordyckiej, a więcej o friluftsliv w obrazach Północy znajdziecie w najnowszym odcinku.

10 malarzy norweskich wartych poznania 🇳🇴

Malarze norwescy to nie tylko Munch. A nawet jeśli pojawia się w moim zestawieniu, to zilustrowany przykładami jego mniej znanych obrazów. O fiordach, białych nocach, życiu wsi oraz symbolach ważnych dla kultury norweskiej, które pojawiają się w twórczości wybranych przeze mnie 10 norweskich malarzy.

Czy wiesz, że…

🇳🇴 malarze norweskiego romantyzmu inspirowali się przede wszystkim twórczością niemieckiego artysty Caspara Friedricha? Przez to w twórczości Johna Christiana Dahla oraz Pedera Balke tak częsty jest motyw blasku księżyca czy ostrych skał.

🇳🇴 Peder Balke był jednym z niewielu artystów, którzy w połowie XIX wieku widzieli Północ Europy na własne oczy? wspomniany już Friedrich często malował północne krajobrazy, ale bazował wyłącznie na opowieściach innych i własnej wyobraźni.

🇳🇴 w XIX wieku wielu malarzy zwróciło się ku norweskiej wsi, ponieważ w kulturze chłopskiej upatrywano źródeł tożsamości norweskiej? Stroje ludowe (bunad) czy wiejskie sceny rodzajowe stały się ulubionymi tematami również wśród naturalistów tworzących w latach 80. tego stulecia.

🇳🇴 w twórczości wielu norweskich artystów znaleźć można odniesienia do kultury wikińskiej? Malarze różnych okresów i kręgów chętnie sięgali po motywy kościołów słupowych, średniowiecznych tapiserii czy motywów z sag oraz mitologii.

🇳🇴 lato 1886 roku jest w norweskiej historii sztuki nazywane latem we Fleskum? Fleskumsommeren to pejzaże malowane przez artystów takich jak Eilif Peterssen, Kitty Kieland czy Christian Skredsvig i przedstawiają typowe dla Północy białe noce letnie.

🇳🇴 żona Christiana Krogha, Oda, również była malarką? Jej obrazy, o wiele pogodniejsze i bliższe symbolizmowi, często przedstawiają wnętrza domu oraz sceny rodzajowe z matkami i dziećmi.

Więcej o wymienionych artystach dowiesz się z filmu na kanale Utulę Thule mówi o sztuce Północy:

https://www.youtube.com/watch?v=OAz9I_rZk94

OBRAZY I ZDJĘCIA UŻYTE W FILMIE

  1. Edvard Munch, Madonna anagoria, 1894, Hamburger Kunsthalle
  2. Edvard Munch, Lęk (norw. Angst), 1894, Munch Museum, Oslo.
  3. Edvard Munch, Popioły, 1895, Nasjonalgalleriet, Oslo
  4. Edvard Munch, Śmierć i dziecko, 1899, Munch Museum, Oslo.
  5. Edvard Munch, Śmierć w pokoju chorej, 1893, Munch Museum, Oslo.
  6. Edvard Munch , Rozpacz, 1894, Munch Museum, Oslo
  7. Edvard Munch , Zazdrość, 1895), KODE Art museums and composer homes
  8. Edvard Munch, Chora dziewczynka (norw. Syk pike), 1896, litografia, Lillehammer Kunstmuseum.
  9. Edvard Munch, Chore dziecko, 1907, Tate, London.
  10. Edvard Munch, Taniec życia, 1925, Munch Museum, Oslo.
  11. Edvard Munch, Krzyk (norw. Skrik), 1893, Nasjonalgalleriet, Oslo
  12. Edvard Munch, Melancholia (norw. Melankoli), 1892, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  13. Edvard Munch, Melancholia (norw. Melankoli), 1894–1896, Kunstmuseum, Bergen
  14. Edvard Munch, Miłość i ból, 1895, Munch Museum, Oslo.
  15. Theodor Kittelsen, Biały niedźwiedź: Król Valemon, 1912, kolekcja prywatna.
  16. Theodor Kittelsen, Skogstroll, 1890.
  17. Theodor Kittelsen, Wodnik (nor. Nøkken), 1904, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  18. Theodor Kittelsen, Skogtroll, 1906
  19. Theodor Kittelsen, Chłopiec na białym koniu (nor. Gutt på hvit hest), 1890-1909, Nordnorsk Kunstmuseum.
  20. Gerhard Munthe, W norze olbrzyma, 1892, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  21. Gerhard Munthe, W drugiej halli (norw. Den andra hallen), 1902-1904, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  22. Eilif Peterssen, Sommernatt, 1886, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  23. Gerhard Munthe, Åsmund går opp til døren i berget, 1902-1904, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  24. Peder Balke, Z Nordkapp (norw. Fra Nordkapp), 1840, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  25. Johan Christian Dahl, Ze Stalheimu (norw. Fra Stalheim, 1842, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  26. Peder Balke, Stetind i tåke, 1864, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  27. Gerhard Munthe, Wieczór w Eggedal (norw. Aften i Eggedal), 1888, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  28. Gerhard Munthe, Farma chłopska w Ulvin (norw. Bondehagen, Ulvin, 1889, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  29. Gerhard Munthe, Trzy świnie w świetle księżyca (norw. Tre griser i måneskinn, 1880, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  30. Gerhard Munthe, Skały. Z piosenki ludowej o Liti Kjersti (norw. Den bergtagne. Fra folkevisen om Liti Kjersti), 1928, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  31. Gerhard Munthe, Do Sag królewskich Snorre Sturlasona (norw. Til Snorre Sturlason, Kongesagaer, 1899, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  32. Gerhard Munthe, Mężczyźni torujący łódkę (norw. Gutter som tjærer en båt. Nevlunghavn), 1880, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  33. Gerhard Munthe, Ciemność (norw. Mørkredd), 1892, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  34. Gerhard Munthe, Z doliny Nitte (norw. Fra Nittedal), 1905, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  35. Håkonshallen i Bergen, zdjęcie: Petr Šmerkl, Wikipedia.
  36. Johan Christian Dahl, Zima w Sognefjorden (norw. Vinter ved Sognefjorden), 1827, 61,9 x 75,8 cm, Nasjonalmuseet, Oslo.
  37. Hans Gude, Adolph Tidemand, Procesja ślubna w Hardanger (norw. Brudeferd i Hardanger), 1848, Nasjonalmuseet, Oslo.
  38. Peder Balke, Widok z Finnmarku: Sam i jego renifer (norw. Landskap fra Finnmark med same og reinsdyr), ok. 1850, 18 × 26 cm Nordnorsk Kunstmuseum, Trømso
  39. Eilif Peterssen, Biała noc (norw. Sommernatt), 1886, Nasjonalmuseet, Oslo
  40. Christian Krohg, Walka o byt (norw. Kampen for tilværelsen), 1889, Nasjonalmuseet, Oslo.
  41. Gerhard Munthe, Zalotnicy/ Córy zórz polarnych (norw. Friere/ Nordlysdøtrene), 1897, Nasjonalmuseet, Oslo.
  42. Theodor Kittelsen, Wodnik (norw. Nøkken), 1904, Nasjonalmuseet, Oslo.
  43. Harald Sohlberg, Zimowa noc w górach Rondane (norw. Vinternatt i Rondane), 1913, Nasjonalmuseet, Oslo.
  44. Harald Sohlberg, Blask księżyca nad morzem , 1907, Nasjonalmuseet, Oslo.
  45. Harald Sohlberg, Promienie słońca, 1894, Nasjonalmuseet, Oslo.
  46. Harald Sohlberg, Biała noc, 1899Nasjonalmuseet, Oslo.
  47. Harald Sohlberg, Ulica w Røros (norw. Gate i Røros, 1903. 
  48. Da19Harald Sohlberg, Kwietna łąka na północy (norw. En blomstereng nordpå), 1905, Nasjonalmuseet, Oslo.
  49. Harald Sohlberg, Noc. Kościół w Røros  (norw. Natt, Røros kirke), 1903, Nasjonalmuseet, Oslo.
  50. Harald Sohlberg, Słońce popołudniowe (norw. Ettermiddagssol), 1895, Nasjonalmuseet, Oslo.
  51. Christian Krogh, Albertyna w poczekalni lekarza policyjnego, 1887, Nasjonalmuseet, Oslo.
  52. Artist:Christian Krohg, Chora dziewczynka (norw. Syk pike)1881, Nasjonalmuseet, Oslo.
  53. Creation date:Christian Krogh, Bohema (norw. Bohemer), 1885, Lillehammer Kunstmuseum.
  54. Christian Krohg, Śpiąca matka (norw. Sovende Mor), 1883, Kode 3, Bergen Art Museum.
  55. Christian Krohg, Leif Eriksson odkrywa Amerykę,  1893.
  56. Erik Werenskiold, Na równinie (På slätten), 1883, Göteborgs Konstmuseum.
  57. Erik Werenskiold, Pejzaż z koszącym siano (norw. Landskap med slåttekar), 1881, Nasjonalmuseet, Oslo.
  58. Erik Werenskiold, Pojenie konia (norw. Hesten vannes), 1882, Lillehammer Kunstmuseum.
  59. Erik Werenskiold, Pogrzeb chłopski (norw. En bondebegravelse), 1883-1885, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  60. Eilif Peterssen, Nokturn ( norw. Skognymf) , 1887, Nationalmuseum, Sztokholm.
  61. Eilif Peterssen, Wieczór. Sele Gedine na kopcu (norw. Kveld, Sele Gedine på haugen), 1896, kolekcja prywatna.
  62. Eilif Peterssen, Sevilosen, 1907.
  63. Eilif Peterssen, Poławiacz łososi (norw. Laksefiskeren), 1889.
  64. Kitty Kielland, Biała noc (norw. Sommarnatt), 1886, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  65. Christian Skredsvig, Chłopiec z fletem (norw. Gutten med Seljefløyten), 1889, Nasjonalgalleriet, Oslo. 
  66. Peder Balke , Zorza polarna i czterech mężczyzn w łódce (norw. Nordlys over fire menn i robåt), 1887, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  67. Peder Balke, Nordkapp, 1845, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  68. Hans Gude, Widok z Hardanger (norw. Fra Hardanger), 1847, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  69. Hans Gude, Molo w Feste obok Moss (norw. Kaien på Feste i nær Moss), 1898, Nasjonalgalleriet, Oslo.
  70. Johan Christian Dahl, Widok na Hallingdal, 1844, Metropolitan Musuem of Art, Nowy Jork.
  71. Johan Christian Dahl, Feige Waterfall, Norway, 1848. 

Czytaj więcej:

Inne światło

Nordyckie chmuromalarstwo ☁️

Chmurobrazy Johana Christiana Dahla

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

Filmy ze skandynawską sztuką w tle

W tym roku Finlandia zaskoczy nas dwoma filmami biograficznymi o kobietach-artystkach. To świetna okazja, żeby przyjrzeć się innym filmom o nordyckich malarkach i malarzach.

Film o Helene Schjerfbeck miał swoją premierę już w połowie stycznia (Helene, reż. Antti Jokinen, 2020). Przedstawia życiorys jednej z najważniejszych malarek fińskich XX wieku, znakomitej portrecistki i autorki scen rodzajowych. Film wywołał już niemałą burzę w mediach, szczególnie szwedzkich, a to z uwagi na fakt, że historia szwedzkojęzycznej malarki jest opowiedziana w całości w języku fińskim.  W drugiej połowie roku zobaczymy natomiast film o Tove Jansson (Tove, reż. Zaida Bergroth 2020), znanej nie tylko jako “Mama Muminków”, ale też reprezentantka modernizmu w malarstwie.

Kobiety-artystki

Dwie filmowe biografie fińskich malarek wpisują się w nurt przypominana kobiet-artystek, przez lata tworzących w cieniu ich partnerów i kolegów po fachu. Światowa historia sztuki zna mnóstwo Aspazji stojących za sukcesem swoich mężów, a czasem wręcz przewyższających ich talentem, ale niedocenianych za życia w artystycznym świecie zdominowanym przez mężczyzn.

Drobnym wyjątkiem może być Anna Ancher, żona Michaela Anchera, duńskiego malarza rodzajowego, twórcę kolonii artystycznej w Skagen. Z dokumentu Anna Ancher – Kunsten at fange en solstråle (reż. Thomas Roger Henrichsen, 2019) dowiemy się o początkach jej kariery artystycznej. Bardzo możliwe, że ta córka właściciela zajazdu Brøndums Hotel nie zostałaby malarką gdyby nie fakt, że Michael był stałym bywalcem przybytku jej ojca i postanowił się z nią ożenić. Mając męża-malarza mogła rozwinąć swój artystyczny talent podczas studiów w Kopenhadze, jednak to zawsze Michael był malarzem numer jeden w rodzinie. Ona musiała dzielić czas na dom, wychowywanie córki i pracę, ale nie przeszkodziło jej to na ukształtowanie własnego stylu, który zachwyca do dziś. Tytułowa “sztuka łapania promieni słońca” faktycznie świetnie opisuje jej ciepłe obrazy wnętrz i scen domowych.

Image result for Anna Ancher - Kunsten at fange en solstråle
Kadr z filmu “Anna Ancher – Kunsten at fange en solstråle”, źródło: smk.dk/event/filmvisning-anna-ancher-kunsten-at-fange-en-solstraale/

 

Swojej biografii doczekała się również żona innego malarza ze Skagen, Pedera Severin Krøyer. Marie Krøyer (reż. Bille August, 2012) to opowieść o kobiecie, która również próbowała swoich sił jako malarka, ale maniakalny mąż nie pozwolił jej na więcej niż bycie swoją muzą. Piękna Maria Krøyer, obca perła w Skagen, była więc muzą nie tylko swojego męża, ale też wielu innych mężczyzn związanych ze środowiskiem. Mimo ogromnej popularności męża i dostatniego życia, nie dane jej było zaznać szczęścia u boku chorego psychicznie Pedera Severina. Film opowiada też o romansie Marii ze szwedzkim kompozytorem Hugo Alfvén.

Mniej sztuki, więcej prywaty

W moim zestawieniu nie mogę pominąć filmu Dziewczyna z portretu (The Danish girl, reż. Tom Hooper, 2016).  Jest on oparty na biografii dwóch duńskich malarek Gerdy  Wegener i Lili Elbe, urodzonej jako Einar Wegener. W filmie w ich role wcielili się Alicia Vikander i Eddie Redmayne. Choć główną osią opowieści jest transpłciowość Einara i operacja korekty płci, akcja filmu rozgrywa się między innymi na Duńskiej Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Kopenhadze, wśród sztalug i palet. Obie artystki portretują się wzajemnie, a obrazy Lili Elbe można podziwiać obecne z Muzeum Sztuki w Vejle. Z pary artystów to Gerda zrobiła większą karierę malarską, podbijając Danię portretami jej męża w roli modelki, który w przebraniu kobiecym nie był rozpoznawalny jako Einar.

Z kolei dość niedawno obejrzałam film biograficzny poświęcony fińskiemu rysownikowi Touko Valio Laaksonenowi. Tom of Finland (reż. Dome Karukoski, 2017) to opowieść o homoseksualiście szukającym w powojennej Finlandii rozumienia nie tylko dla jego tożsamości, ale również sztuki. W dość flegmatycznie rozwijającej się akcji dostrzegamy rosnący konflikt między Touko a jego siostrą Kaiją, również malarką, a później także zakochaną w tym samym mężczyźnie. Szczęśliwie poza wątkami romantycznymi znajdziemy w filmie również prezentację rozwijającej się kariery “pornograficznych” rysunków za granicą i proces tworzenia się legendy Toma z Finlandii. Jego odważne prace pokazane są w potrzebnym kontekście, a najsłynniejsza wykreowana przez rysownika postać – Kake – przewija się przez cały film. 

Bildresultat för tom of finland movie poster

Żywoty mistrzów

Na koniec klasyka, czyli filmy z poprzedniego stulecia. Jak można się domyślać, znajdziemy są biografię malarzy tradycyjnie uważanych za najbardziej popularnych artystów skandynawskich. Poniższe produkcje miały też z pewnością rolę w budowaniu swoistego “kultu” tych legend.

Chronologicznie najwcześniejszy jest film dokumentalny Edvard Munch (reż. Petter Watkins, 1974). Szwedzko-norweska produkcja miała pierwotnie charakter trzy-częściowego miniserialu, ale film pokazywano również w kinach jako jednoczęściowy, 3-godzinny obraz. Burzliwe życie Edvarda Muncha, pełne porażek, śmierci bliskich, a także zawodów miłosnych wydaje się jednak flakami z olejem, kiedy opowiadane jest za pomocą głosu z offu, niczym wykład (przykład poniżej). Dokument ma jednak elementy filmu fabularnego (reprezentuje gatunek “docudrama”), dlatego 30 lat życia norweskiego artysty opowiedziane jest nie tylko głosem narratora, a też samych aktorów, nierzadko zwracających się bezpośrednio do kamery. Z filmu dowiemy się o recepcji dzieł Muncha, tak przez współczesnych mu krytyków, jak i współcześnie, bowiem do odegrania roli przeciwników sztuki artysty reżyser zaprosił ludzi, którzy faktycznie nie darzą jego malarstwa szczególnym uczuciem. 

Norwegowie mają Muncha, a Szwedzi zrobili film o Zornie, postaci równie kontrowersyjnej, choć obecnie znanej za granicą o wiele mniej, niż za jego życia. Anders Zorn był jednym z niewielu artystów szwedzkich XIX wieku, który odwiedził Stany Zjednoczone, malował portrety amerykańskich prezydentów i sporo podróżował. Zachowały się nawet zdjęcia z jego pobytu w Krakowie. Film Zorn (reż.  Gunnar Hellström, 1994) również ma swoją wersję serialową i kinową, ale skupia się na krótszym fragmencie biografii szwedzkiego malarza. W filmie poznajemy go już jako docenionego i ważnego artystę, ale też kobieciarza i alkoholika. Akcja skupia się na romansie Zorna z Emilie Bartlett, zamężną Amerykanką, oraz rozpadzie jego małżeństwa z Emmą. Słowem, dużo kobiet i nagich ciał, dokładnie jak na obrazach szwedzkiego impresjonisty.

Gunnar Hellström and Birgitte Söndergaard in Zorn (1994)
Fotos z filmu “Zorn”. Źródło: www.imdb.com.

Dokumenty

Ale poza filmami fabularnymi lub sfabularyzowanymi dokumentami znajdziemy też zwykłe dokumenty poświęcone nordyckim artystom. Te skupiają się głównie na pokazywaniu reprodukcji obrazów danego malarza oraz miejsc związanych z jego życiem, ewentualnie archiwalnych ujęć z epoki. Taką produkcją jest chociażby dokument P.S. Krøyer – What A Life! (reż. Anna Von Lowzow, 2008) opowiadający biografię wspomnianego już Pedera Severina Krøyera. Twórcy przedstawiają jego historię metodą “od kołyski aż po grób”, koncentrując się na chorobie psychicznej (wzmożonej syfilisem), ogromnym sukcesie i zawodzie miłosnym ze strony Marii. Z tej wersji wydarzeń nie dowiadujemy się jednak o tym, w jak dużym stopniu sam Krøyer był odpowiedzialny za starość w samotności. Mimo wszystko dokument w wystarczający sposób nakreśla tło twórczości duńskiego malarza, jakim była kolonia artystyczna w Skagen. Dokument można obejrzeć tutaj.

Portret podwójny. Krøyer namalował Marię, a Maria Krøyera.

Dziwi mnie, że nie powstał jeszcze żaden film fabularny ani dłuższy dokument poświęcony życiu i twórczości Carla Larssona, jednego z ulubionych malarzy Szwecji. Być może po prostu do niego nie dotarłam, bo na ten moment wiem o istnieniu 30-minutowego dokumentu Carl Larsson – Solskensmannen (reż. Marilén Karlsson, 2014), z którego w dużym skrócie poznamy dzieciństwo malarza oraz szczęśliwe życie w Lilla Hyttnäs. Można też dotrzeć do szwedzkojęzycznej produkcji telewizji publicznej SVT, dotyczącej najpóźniejszego obrazu Larssona, Midvinterblot.

Szczęśliwie są też dokumenty dotyczące sztuki islandzkiej. Jeden z nich znalazłam niedawno w serwisie Culture Unplugged, opowiada on o nieznanym mi dotąd malarzu Sveinnie Björnssonie. PASSIO – A Painter´s Psalm of Colours (reż. Erlendur Sveinsson, 2001) to pokazuje dużą wystawę Islandczyka w galerii Kjarvalsstaðir, ale skupia się na wywiadzie z artystą, w którym Björnsson dzieli się swoimi poglądami na sztukę, prywatnymi doświadczeniami, wizją artysty i interpretacją niektórych z pokazywanych dzieł. 

Dokument Sveinssona nie dotarł do szerokiej publiczności, co innego islandzko-duńska produkcja o Georga Guðniego, pokazywana na międzynarodowych festiwalach. Sjón­deil­darhringur (ang. Horizon, reż. Fridrik Thor Fridriksson, Bergur Bernburg, 2015) widziałam podczas Warszawskiego Festiwalu Filmowego w 2015 roku i tutaj znajdziecie recenzję dokumentu. Jest to piękny przegląd niemal abstrakcyjnych pejzaży islandzkiego malarza, powstały z inicjatywy aktora Viggo Mortensena, miłośnika twórczości Guðniego, jak o całej Islandii.

Uwagę filmowców przykuła też szwedzka malarka Hilma af Klint, nie dawno odkryta przez świat jako twórczyni malarstwa abstrakcyjnego przed Wassilym Kandinskym. Dokument Bortom det synliga – filmen om Hilma af Klint (reż. Halina Dyrschka, 2019) pokazuje twórczość szwedzkiej abstrakcjonistki, jej metodę tworzenia oraz korespondencję. Film powstał we współpracy z Muzeum Guggenheima i prezentuje współczesne wystawy zapomnianej artystki, mające na celu “napisanie historii sztuki na nowo”.

Filmy ze sztuką w tle

Jest dużo filmów, w których dostrzegam skandynawską sztukę. W wielu islandzkich filmach doszukuję się znanych mi obrazów będących częścią wystroju wnętrza, w którym rozgrywa się akcja. Ale są też filmy, które do sztuki odwołują się w sposób bezpośredni.

Jednym z nich jest amerykański film Personal Shopper (reż. Olivier Assayas, 2016), w którym znajdziemy twórczość omawianej już Hilmy af Klint. Główna bohaterka, grana przez Kristen Stewart, przegląda katalog z obrazami szwedzkiej malarki i inspiruje się jej twórczością do swoich spirytualistycznych doznań.

Zdjęcie
Kadr z filmu “Personal Shopper”, źródło: https://twitter.com/criterion/status/1054456530509197318

Z kolei w oscarowym filmie The Square (reż. Ruben Östlund, 2018) znajdziemy zarówno satyrę na współczesny świat sztuki, jak i kilka fikcyjnych dzieł zainspirowanych autentycznymi dziełami sztuki z XX i XXI wieku. Tytułowy “Kwadrat” to nawiązanie do sztuki z nurtu site-specific i environmental art, której przedstawicielem jest chociażby Robert Smithson. Szwedzki reżyser powołuje się też na twórczość ukraińskiego performera Olega Kulika, który wciela się w postać psa, a także prace Carla Hammouda, których inspirację znajdziemy w filmie (instalacja z krzesłami). Ten szwedzki artysta znany jest z prac, w których różne meble unoszą się przestrzeni albo układają w mało oczekiwane kompilacje. 

Natomiast inny szwedzki reżyser, Roy Andersson często posługuje się dokładnymi cytatami ze sztuki w swoich filmach. Przykładowo w jednym z najnowszych filmów, Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu (2014) sam tytuł miał być sprowokowany obrazem Myśliwi na śniegu Pietera Bruegla. Jeśli chodzi o sztukę skandynawską, to w jednej ze scen znajdziemy obraz Brunona Liljeforsa Morskie orły z 1897 roku. Wątek ze szwedzkimi żołnierzami i rannym królem Karlem XII to z kolei tableau vivant na podstawie płótna Gustafa Cederströma z 1884 roku.

File:Karl XIIs likfärd - Göteborgs konstmuseum - Gustaf Cederström.JPG

Jak widać w morzu filmów biograficznych poświęconych życiu i twórczości malarzy francuskich, angielskich czy amerykańskich znalazło się też miejsce na produkcje (i to nie tylko nordyckie!) poświęcone twórczości artystów z Północy. Jeśli znacie inne filmy ze sztuką skandynawską w tle, zostaw tytuł w komentarzu!

Chmurobrazy Johana Christiana Dahla

fragment pracy magisterskiej „Chmurobrazy”. Interpretacje motywu chmury w pejzażu 1820-1920. Całość do przeczytania tutaj.

Wpływ na sposób malowania chmur przez Friedricha mógł mieć Johan Christian Clausen Dahl, norweski pejzażysta. Niemieckiego malarza poznał podczas studiów w Kopenhadze, a przez ważny okres swojej twórczości przebywał w Dreźnie.

Nazywany „norweskim Constablem”[1], zdaniem Kurta Badta miał nie tyle inspirować się chmurobrazami tego angielskiego malarza[2], co równocześnie zainteresował się tym motywem najprawdopodobniej dzięki klasyfikacji Howarda[3]. Badt zestawia Dahla z niemieckimi pejzażystami: Karlem Ferdinandem Blechenem, Johannem Georgiem von Dillisem czy ze Szwajcarem Johannem Jacobem Ulrichem. Nadmienia również, że szczególna rola nieba w twórczości Dahla pojawia się przede wszystkim po podróży malarza do Italii, gdzie przebywał w latach 1820-1821[4]. Południowe niebo zainspirowało malarza do o wiele bardziej ekspresyjnego ujęcia chmur. W zbiorach Konstmuseum w Göteborgu znajduje się jedenaście chmurobrazów Dahla; większość z nich nie jest datowana ani sygnowana przez malarza, poza dwoma przykładami. Jeden z nich to Studium chmur (norw. Molnstudie, 1820, olej na płótnie, Konstmuseum, Göteborg) namalowane według adnotacji samego malarza w Neapolu.

Johan Christian Dahl, Studium chmur (norw. Molnstudie), 1820, olej na płótnie, 7×15 cm, Konstmuseum, Göteborg.

Inne Studium chmur (norw. Molnstudie, 1831, olej na papierze, Konstmuseum, Göteborg), namalowane już po powrocie z Italii, z komentarzem: „Luftstudie mit Horizont Sept. 1831”. Wszystkie studia z kolekcji goteborskiej mają niewielki format (maksymalnie do 21 cm długości), najczęściej wykonane są w technice olejnej na płótnie lub papierze i charakteryzują się dramatycznym ujęciem efektów świetlnych, często przez chmury przebija się smuga pomarańczowego światła zachodzącego słońca. Krótkimi i szybkimi pociągnięciami pędzla malarz w szczególnie „mocno sugestywny” sposób podkreśla specyficzną atmosferę malowanych z natury chmurobrazów[5].

Johan Christian Dahl, Studium chmur (szw. Molnstudie), 1831, olej na papierze, 7×21cm, Konstmuseum, Göteborg.

Karl Lunde sprzeciwia się zestawianiu Dahla na równi z Constable’m czy Blechenem, wykazując, że zainteresowanie chmurami w duńsko-niemieckim środowisku artystycznym wynikało nie tyle z wzajemnych inspiracji między malarzami (nawet Friedrich miał zdaniem Lundego nie tworzyć pod wpływem Dahla), co z ogólnej popularności motywu[6] spowodowanej badaniami Howarda i wierszy Poetów Jezior. Z kolei u Johna E. Thornesa pojawia się hipoteza, jakoby Dahl tworzył swoje chmurobrazy całkowicie niezależnie od Howarda i inspirujących się jego badaniami malarzy. Studia chmur norweskiego malarza miały być wypadkową jego zainteresowania naturą w ogóle, a niebo na jego obrazach ma związek z przywiązaniem do „typowo norweskiej” pogody[7].

Porównując jednak chmurobrazy Dahla i Friedricha z lat 1820. i 1830. trudno nie mówić o wzajemnej inspiracji. Dzieła takie jak Studium sunących chmur (norw. Uværshimmel, 1835, olej na papierze przyklejonym na karton, Nasjonalmuseet, Oslo) czy Studium chmur nad płaskim krajobrazem (norw. Studie av skyer over flatt landskap med treklynge, 1837, olej na papierze przyklejonym na karton, Nasjonalmuseet, Oslo) wykazują podobieństwo w delikatności ujęcia nieba, które można zaobserwować w pejzażach Friedricha[8]. Podobnie zresztą jak Friedrich, Dahl zapoznał się z klasyfikacją Howarda stosunkowo późno, najprawdopodobniej dopiero w latach 20., a wcześniej szkicował niebo o różnych porach roku i warunkach pogodowych, jednak otrzymawszy egzemplarz Eseju od Carusa przed wyjazdem z Drezna do Norwegii w 1828 roku zaczął malować chmurobrazy inaczej niż przedtem. Zdaniem Jennsa Howoldta „norweski Constable” malował chmury zupełnie inaczej niż angielski malarz; skupiał się przede wszystkim na konturze i masie chmur[9].

[1] K. Badt, Johan Christian Clausen Dahl, Karl Ferdinand Blechen, Johann Georg von Dillis, Johann Jacob Ulrich [w:] „Wolkenbilder und Wolkengedichte der Romantik”, s. 45-56, de Gruyter, Berlin 1960, s. 47.

[2] Jak twierdzi Kasper Monrad, Dahl nie znał obrazów Constable’a, por. Monrad 2015:43.

[3] J. Thornes, John Constable’s Skies…, s. 184.

[4] K. Badt, Johan Christian Clausen Dahl…, s. 54.

[5] K. Monrad, Christoffer Wilhelm Eckersberg, Statens museum for kunst, Prestel Publishing, København 2015, s. 42.

[6] K. Lunde, Johan Christian Dahl…, s. 73.

[7] J. Thornes, John Constable’s Skies…, s. 184.

[8] J. Howoldt, Dahl, Johan, Cloud study [nota katalogowa], dostęp on-line 2.03.2018 pod adresem https://nga.gov.au/exhibition/turnertomonet/Detail.cfm?IRN=165834.

[9] Ibidem.